Dzięki apokaliptycznej suszy z jeziora wynurzył się hiszpański Stonehenge. Ma 5 tysięcy lat

100 gigantycznych głazów w Hiszpanii tworzy krąg prawie identyczny, jak słynny Stonehenge w Wielkiej Brytanii. Najgorsza susza od 500 lat w Hiszpanii sprawiła, że tajemnicza formacja megalitów wynurzyła się spod wody.

Podobieństwo tajemniczego kręgu z Hiszpanii do słynnego, brytyjskiego Stonehenge jest szokujące. 100 kamiennych megalitów czyli wielkich bloków kamiennych tworzy okrąg, który prawdopodobnie powstał ok. 7 tysięcy lat temu. Hiszpański Stonehenge wynurzył się ze sztucznego jeziora Valdecanas w centralnej części Hiszpanii. Wszystko dzięki apokaliptycznym suszom, które w tym roku nawiedziły południową Europę. Kiedy poziom wody w jeziorze Valdecanas obniżył się o ponad 70 procent, wtedy tajemniczy krąg z kamieni stał się widoczny. "To rzadka okazja, żeby mieć taki dostęp do tego kręgu. Trzeba się spieszyć, zanim znowu przykryje go woda" - powiedział archeolog Enrique Cedillo z Uniwersytetu Complutense w Madrycie.

Reklama

Hiszpański Stonehenge: starożytna świątynia czy kalendarz?

Hiszpański Stonehenge został odkryty przez niemieckiego archeologa Hugo Obermaiera w 1926 roku. Największe kamienie tworzące hiszpański megalit mają nawet 2 metry wysokości. Krąg zniknął całkowicie pod wodą w 1963 roku, kiedy stworzono sztuczne jezioro. Do dziś nie wiadomo, jakie było jego przeznaczenie. Jedna z najpopularniejszych hipotez zakłada, że kamienie to nic innego jak starożytne grobowce. Wielu naukowców skłania się jednak do uznania teorii, że taki krąg to starożytny, kamienny kalendarz. Intryguje niezwykłe podobieństwo kręgu z Hiszpanii do brytyjskiego Stonehenge. Być może także w tym przypadku chodziło o wskazanie dnia zrównania długości dnia i nocy (równonocy), który przed wiekami był uważany za najważniejszy dzień w roku.

Hiszpańscy naukowcy są zachwyceni efektem ubocznym tegorocznej suszy, która odsłoniła megalityczną formację z kamieni. 

Po tym, jak tegoroczna susza odsłoniła hiszpański Stonehenge zaczęli pojawiać się turyści, aby na własne oczy zobaczyć zagadkowy krąg. Lokalne firmy za opłatą 15 EUR oferują rejsy po jeziorze do miejsca odkrycia kamiennego kręgu. Jeśli ktoś zdecyduje się na pieszą wycieczkę musi się liczyć z tym, że zajmie mu to ok. 3 godzin.

Lokalni pasjonaci zajmujący się ochroną zabytków zaapelowali do hiszpańskiego rządu, aby przenieść krąg do muzeum lub w miejsce, które nie będzie zalane przez wodę. Stowarzyszenie Raíces de Peralêda zamieściło w internecie petycję w tej sprawie, pod którą podpisało się ponad 45 tysięcy osób. Jeśli dojdzie do ponownego podniesienia się wody w jeziorze Valdecanas, wtedy megality z hiszpańskiego Stonehenge mogą ulec dalszemu zniszczeniu. 

Wiele kamieni pod wpływem wody pękło lub zmieniło swoje położenie. "Jeśli teraz nie zaczniemy działać, to za chwilę może być za późno" - powiedział prezes Castaño hiszpańskiemu serwisowi informacyjnemu "Local". Dzięki tegorocznej suszy świat dowiedział się, że brytyjski Stonehenge ma swój odpowiednik w słonecznej Hiszpanii. To jeden z nielicznych plusów tegorocznej fali upałów w Europie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Stonehenge | Hiszpania | susza | odkrycie naukowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy