Kobiety dużo częściej doświadczają długiego ogona COVID-19. Dlaczego?

Nowe badania wykazują, że kobiety znacznie częściej cierpią z powodu długiego ogona COVID-19 niż mężczyźni - co ciekawe wcześniejsze pokazywały, że to mężczyźni częściej doświadczają ciężkiego przebiegu choroby. To jak to w końcu jest?

Nowe badania wykazują, że kobiety znacznie częściej cierpią z powodu długiego ogona COVID-19 niż mężczyźni - co ciekawe wcześniejsze pokazywały, że to mężczyźni częściej doświadczają ciężkiego przebiegu choroby. To jak to w końcu jest?
COVID-19 nie jest sprawiedliwy. Mężczyźni chorują częściej, ale kobiety zdecydowanie dłużej /123RF/PICSEL

Już na początku pandemii mówiło się o tym, że mężczyźni ciężej przechodzą COVID-19 niż kobiety, a w miarę upływu czasu szereg kolejnych badań zweryfikował te obserwacje. Mężczyźni nie tylko mieli większe prawdopodobieństwo pozytywnego wyniku testu na COVID-19, ale także częściej byli przyjmowani na intensywną terapię i ostatecznie częściej od kobiet też umierali.

COVID-19 częściej wybiera mężczyzn? I tak, i nie

Nowe badanie zdaje się jednak nieco przeczyć wcześniejszym obserwacjom, bo chociaż mężczyźni faktycznie mogą być bardziej podatni na ciężki przebieg choroby, to jednak kobiety częściej cierpią z powodu długotrwałych objawów COVID-19. Analizując kilka tysięcy opublikowanych opracowań obejmujących ponad milion pacjentów, nowe badanie wykazało, że kobiety są o 22% bardziej narażone na długi ogon COVID w porównaniu z mężczyznami. Oprócz tego badania udowodniły też, że długotrwałe objawy choroby nieznacznie różniły się między mężczyznami i kobietami.

Reklama

Podobnie jak w przypadku wcześniejszych badań dotyczących różnic płciowych w COVID-19, nie jest jasne, czy wynika to z czynników biologicznych, czy społecznych. W badaniu zauważono, że istnieje kilka czynników społecznych i kulturowych, które mogą odgrywać rolę w tej rozbieżności.

Naukowcy zakładają, że zawody, w których kobiety są bardziej dominujące, takie jak pielęgniarstwo lub nauczanie, mogą narazić je na kontakt z wirusem w sposób, który z większym prawdopodobieństwem doprowadzi do długiego ogona COVID. Mogą też występować różnice w dostępie do opieki zdrowotnej ze względu na płeć, prowadzące do bardziej długoterminowych konsekwencji infekcji SARS-CoV-2.

Różnice biologiczne między mężczyznami i kobietami mogą również odgrywać rolę w długotrwałym przebiegu COVID. Naukowcy stawiają hipotezę, że ta sama odpowiedź immunologiczna, która chroni kobiety przed ostrą chorobą, może wzmacniać długi ogon COVID.

Zachorowanie i przebieg COVID-19. Płeć ma znaczenie

Różnice w funkcjonowaniu układu odpornościowego między kobietami i mężczyznami mogą być ważnym czynnikiem wpływającym na różnice płciowe w zespole długiego ogona COVID. Kobiety wytwarzają szybsze i silniejsze wrodzone i adaptacyjne reakcje immunologiczne, które mogą chronić je przed początkową infekcją. Jednak ta sama różnica może sprawić, że kobiety będą bardziej podatne na długotrwałe choroby autoimmunologiczne - tłumaczą naukowcy.

Największym problemem podkreślonym w nowym badaniu wydaje się brak danych z podziałem na płeć w bieżących badaniach COVID-19. Zdecydowana większość opublikowanych prac nie zawierała danych dotyczących płci, a to zdaniem badaczy utrudnia zrozumienie choroby i opracowanie skuteczniejszych metod leczenia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: COVID-19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy