Płacenie podatków uszczęśliwia
Z najnowszych badań wynika, że podatki mogą uszczęśliwiać. Pod warunkiem, że zastosuje się progresywną skalę podatkową.
"Progresywna skala podatkowa czyni obywateli szczęśliwszymi" - tak uważa psycholog Shigahiro Oishi z University of Virginia. Wyniki jego badań ukażą się w najnowszym wydaniu "Psychological Science".
Oishi, we współpracy z Instytutem Gallupa, Ulrichem Schmimmackiem z University of Toronto oraz Edem Dienerem z University of Illinois, przeprowadzili badania na temat związku progresywności podatków z osobistym szczęściem. Zbadano 59 634 osoby z 54 krajów. Respondenci mieli ocenić swoje zadowolenie z życia w skali od 1 do 10. Ich zadaniem było też opowiedzenie o pozytywnych codziennych doświadczeniach, takich jak uśmiech, spotkanie się z należytym traktowaniem czy zjedzenie dobrego posiłku oraz o doświadczeniach negatywnych. Poproszono ich również o ocenę usług oferowanych przez państwo, jak szkoły publiczne czy dbałość o czystość powietrza.Badano też progresję podatkową w poszczególnych krajach, a uzyskane wyniki skorygowano o takie czynniki jak wielkość rodziny, ulgi podatkowe, dopłaty itp.
Okazało się, że mieszkańcy krajów, w których istnieje większa progresja podatkowa lepiej oceniali swoje życie w porównaniu z krajami, gdzie progresja jest mniejsza. Jak wyjaśnia Oishi, na większe poczucie szczęścia wpływ miały m.in. większy poziom satysfakcji z dóbr publicznych, jak edukacja czy transport.Jednocześnie jednak zauważono, że zwiększone wydatki rządowe, mimo iż to właśnie dzięki nim osiągano lepszą jakość np. transportu publicznego, nie wpływały na poczucie szczęścia. Co więcej, zanotowano negatywną korelację pomiędzy szczęściem, a rosnącymi wydatkami rządowymi.
Mariusz Błoński