Walka sprzed 99 milionów lat: Piekielna mrówka kontra karaluch
W Mjanmie znaleziono kawałek bursztynu zawierający wymarły gatunek mrówki Ceratomyrmex ellenbergeri. Owad ma charakterystyczne żuwaczki podobne do kos oraz róg na głowie, dzięki czemu zyskał przydomek "piekielny". Został on uwieczniony podczas potyczki z krewnym karalucha, która rozpoczęła się 99 milionów lat temu.
Mrówki żyją praktycznie w każdym miejscu na Ziemi i mogłoby się wydawać, że wiemy o nich wszystko. Jednak nic bardziej mylnego. Nowo odkryty osobnik doskonale to pokazuje. Jego gatunek i gatunki mu pokrewne potrafiły wykorzystywać swoje atuty podczas polowań w sposób dotąd niepotwierdzony.
Piekielne mrówki posiadały wyjątkowy wśród owadów aparat gębowy. Były to przypominające kosy żuwaczki, które, co ciekawe, poruszały się w pionie, a nie jak w przypadku większości zwierząt z tej gromady w poziomie.
Dodatkowo pradawne mrówki miały na głowie róg, który służył do ograniczania ruchu ofiary, a w przypadku pewnych gatunków nawet do jej przebicia. Nic więc dziwnego, że zyskały przydomek "piekielne".
Do dzisiaj zidentyfikowano 16 różnych gatunków tych stworzeń. Pierwszy z nich odkopano również w Mjanmie około 100 lat temu, ale dopiero w 1996 roku opublikowano o nich pierwsze badania. Teraz naukowcy zyskali pewność, w jaki sposób się odżywiały.
W bursztynie można zobaczyć osobnika atakującego krewnego karalucha, który również jest już gatunkiem wymarłym. Tego typu skamieniałości, które utrwalają zachowania więcej niż jednego zwierzęcia, są wyjątkową rzadkością.
Piekielne mrówki łącznie z Ceratomyrmex ellenbergeri wyginęły najprawdopodobniej wraz z dinozaurami 66 milionów lat temu podczas wymierania kredowego. Nie wiadomo, co było główną przyczyną, ale może w przyszłości dostaniemy odpowiedź i na to pytanie.
Mateusz Zajega