Widzisz "śmieciowe jedzenie" w necie? Lepiej natychmiast zamknij oczy

Wygląda na to, że media społecznościowe mają negatywny wpływ na użytkowników w więcej niż jednym wymiarze. Ostatnie badania łączą obecne tam "śmieciowe jedzenie" z problemami psychicznymi i zwiększonym apetytem.

Wygląda na to, że już samo oglądanie "śmieciowego jedzenia" jest niezdrowe
Wygląda na to, że już samo oglądanie "śmieciowego jedzenia" jest niezdrowe123RF/PICSEL

Tak działa widok śmieciowego jedzenia. Nie uwierzysz!

Naukowcy poinformowali na łamach magazynu Appetite, że istnieje związek między zawartością prezentującą "śmieciowe jedzenie" (fast foody, słodycze i inne niezdrowe przekąski typu chipsy) a problemami ze zdrowiem psychicznym i zwiększonym apetytem na niezdrową żywność - ich zdaniem treści tego typu w mediach społecznościowych powinny zostać podane starannej analizie.

Swoje wnioski opierają na badaniu, w którym wzięło udział 63 uczestników w wieku od 18 do 24 lat, podzielonych na dwie grupy. Jedna oglądała standardowy kanał na Instagramie, a druga przez 15 minut oglądała treści z niezdrowym jedzeniem. Następnie naukowcy oceniali ich postrzeganie obrazu własnego ciała, nastrój i apetyt.

Efekty? Po siedmiu dniach i zamianie grup, osoby narażone na działanie śmieciowego jedzenia wykazywały wzmożony apetyt na słone i tłuste potrawy. Uczestnicy zgłaszali również zwiększony stres, smutek, wyczerpanie i głód - co jednak ciekawe, żaden kanał na Instagramie nie wpłynął na postrzeganie obrazu własnego ciała.

Jak przekonuje prof. neurologii Nicole Avena, media społecznościowe mają więc ogromny wpływ na nasze podejście do jedzenia i decyzje zakupowe, co może mieć zarówno pozytywne działanie, np. zachęcające do zdrowego stylu życia, jak i negatywne, np. skłaniające do szkodliwych zachowań.

A że w przypadku Instagrama czy TikToka mamy do czynienia z ciągłą głęboką ekspozycją, jest ona w stanie kształtować nasz związek z jedzeniem. I zdaniem prof. Mireille Serlie nie powinniśmy być tym wybitnie zaskoczeni, bo psychologiczny wpływ narażenia na śmieciowe jedzenie jest zakorzeniony w mózgu, w systemie nagrody.

Wizualne sygnały dotyczące pożywienia wywołują reakcję dopaminową w obszarach mózgu odpowiedzialnych za nagradzanie, przy czym niektóre pokarmy wywołują silniejsze reakcje niż inne. Powtarzające się spożywanie niezdrowej żywności, np. widoczne w reklamach, może zmienić ścieżki nerwowe w mózgu, prowadząc do zwiększonego głodu i spożycia pokarmu.

Zdaniem ekspertów badanie to podkreśla silny wpływ psychologiczny reklam żywności na platformach społecznościowych, ilustrując zawiłą zależność między bodźcami wzrokowymi, reakcjami mózgu i dobrostanem psychicznym.

Szczególnie że inne badanie przeprowadzone przez St. Louis School of Medicine na Uniwersytecie Waszyngtońskim, w którym oceniano odżywianie i zdrowie psychiczne, wykazało, że jedzenie smażonych potraw może zwiększać ryzyko lęku i depresji, potwierdzając związek żywności ze zdrowiem fizycznym, psychicznym i emocjonalnym.

Kosmos będzie źródłem surowców? Polskie projekty w tym pomogąINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas