Chiny mają silnik detonacyjny na zwykłe paliwo? Lotniczy świat w szoku
Silnik detonacyjny jest uważany za "Świętego Graala" dla lotnictwa, choć jest wyjątkowo niebezpieczny i nieprzewidywalny. Dzięki niemu samoloty będą mogły latać z prędkościami 9 razy większymi od prędkości dźwięku. Chińczycy chwalą się, że ich silnik działa na zwykłą naftę lotniczą. I właśnie zaczęli go testować.
Chińscy naukowcy twierdzą, że udało im się stworzyć działający i bezpieczny hipersoniczny silnik detonacyjny na zwykłą naftę lotniczą. Jest to niezwykle ciekawa informacja, bo dotychczas podobne silniki jako paliwo używały raczej ciekłego wodoru. Było to nie tylko kosztowne, ale także skrajnie niebezpieczne - detonacyjny silnik "wodorowy" był w pewien sposób tykającą bombą, gdyż w każdej chwili mogło dojść do eksplozji wodoru. Kilka ośrodków naukowych na świecie próbowało od wielu lat bezskutecznie stworzyć model silnika detonacyjnego, który działałby na zwykłe paliwo lotnicze.