Dzięki Wi-Fi i holografii można widzieć co jest za ścianą

Niemieccy naukowcy wynaleźli nietypowy sposób na zdalne lokalizowanie obiektów w pomieszczeniach.

Niemieccy naukowcy wynaleźli nietypowy sposób na zdalne lokalizowanie obiektów w pomieszczeniach.

Grupa naukowców z Uniwersytetu Technicznego w Monachium pracuje nad technologią, która może odmienić postrzeganie sieci Wi-Fi. Niepozorna, dotychczas w żadnym stopniu nieszkodliwa sieć sygnałów może stać się narzędziem do szpiegowania innych. Jak to możliwe?

Naukowcy zamierzają wykorzystać znajdujące się w pomieszczeniu fale do zlokalizowania obiektów, a następnie wyświetlenia ich po drugiej stronie ściany za pomocą holografii. Wszystko ma odbywać się przy pomocy dwóch niewielkich anten, a obiekty mają być odtworzone z dokładnością do 1 milimetra. 

Choć możliwość szpiegowania to pierwsze zastosowanie, jakie przychodzi na myśl przy tej technologii, inżynierowie, którzy nad nią pracują, widzą w niej bardziej narzędzie pomocne przy szukaniu zagubionych przedmiotów.  Z pewnością, technologia sprawdziłaby się również w zastosowaniach militarnych. 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wi-Fi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy