RMF 24: Sensacyjne zdjęcie narodzin układu planet
Astronomowie Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) opublikowali zdjęcie dysku wokół młodej gwiazdy, w którym tworzą się planety. Jeszcze nigdy w historii nie obserwowano takiego obiektu z podobną dokładnością. Dysk wokół odległej od nas o 450 lat świetlnych gwiazdy HL Tauri wydaje się znacznie bardziej rozwinięty, niż można było oczekiwać. To sugeruje, że procesy powstawania planet mogą zachodzić szybciej niż do tej pory przypuszczano.
W ramach pierwszych obserwacji z pomocą nowej sieci radioteleskopów ALMA (Atacama Large Millimeter/submillimeter Array) astronomowie skierowali anteny na HL Tauri - młodą gwiazdę, otoczoną przez pyłowy dysk. Efekt przekroczył ich najśmielsze oczekiwania i bardzo szczegółowo ukazał dysk materii pozostały po narodzinach gwiazdy. Widać na nim serię koncentrycznych, jasnych pierścieni, oddzielonych od siebie przerwami.
- Gdy zobaczyliśmy zdjęcie po raz pierwszy, byliśmy zdumieni niesamowitym poziomem szczegółów - mówi jedna z autorek pracy, Catherine Vlahakis. HL Tauri ma nie więcej niż milion lat, ale dysk już wykazuje cechy pełnych procesów powstawania planet. To zdjęcie zrewolucjonizuje teorie na temat przebiegu tego procesu.
- Struktury te są praktycznie na pewno wynikiem formowania się w dysku ciał typu planetarnego. To zaskakujące, bowiem w przypadku tak młodych gwiazd nie spodziewaliśmy się istnienia ciał planetarnych na tyle dużych, by mogły wytworzyć obserwowane na zdjęciu struktury - dodaje Stuartt Corder, wicedyrektor ALMA.
Zdjęcie to wynik pierwszych obserwacji ALMA, wykonanych z prawie docelową konfiguracją sieci i najostrzejszy obraz uzyskany na falach submilimetrowych. Można je uznać za wielki krok naprzód w obserwacjach rozwoju dysków protoplanetarnych i powstawania planet. Tak wysoką rozdzielczość można było osiągnąć jedynie dzięki możliwościom ALMA. Astronomowie nie zebraliby tych informacji z pomocą innej aparatury, nawet przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Hubble’a.
Młode gwiazdy, takie jak HL Tauri, rodzą się w obłokach gazu i pyłu, w obszarach, które zapadły się pod wpływem grawitacji, tworząc gęste, gorące jądra, które w końcu "zapaliły się" i stały nowymi gwiazdami. Otaczający te gwiazdy obłok gazu i pyłu przekształca się stopniowo w dysk, określany jako dysk protoplanetarny. W obłoku tym cząstki pyłu stopniowo zlepiają się, tworzą piasek, potem kamyki, wreszcie planetoidy, komety i planety. Te planety zaburzają potem dysk, tworząc charakterystyczne przerwy i pierścienie.
Badanie takich dysków protoplanetarnych ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia, w jaki sposób powstały planety Układu Słonecznego. Obserwacja pierwszych stadiów formowania planet wokół HL Tauri pokazuje, jak mógł wyglądać nasz system planetarny ponad 4 miliardy lat temu.
- Większość naszej wiedzy na temat powstawania planet bazuje na teorii. Tak szczegółowe zdjęcia, jak właśnie opublikowane, pomogą w tworzeniu dokładniejszych symulacji komputerowych i wizualizacji etapów tego procesu. Obraz HL Tauri rozpoczyna nową erę w badaniach procesów powstawania gwiazd i planet - mówi Tim de Zeeuw, Dyrektor Generalny ESO.