Intel prezentuje zwiastun swojej dedykowanej karty graficznej Arctic Sound

Pierwsze dedykowane karty graficzne Intela zadebiutować mają na rynku dopiero w 2020 roku, ale gigant z Santa Clara już rozpoczął ich promocję, strasząc tym samym konkurentów z NVIDII i AMD.

Niebieska ekipa opublikowała w trakcie konferencji SIGGRAPH 2018 wideo zwiastujące nadejście ich karty graficznej, znanej pod nazwą kodową Arctic Sound. Sam materiał nie zdradza żadnych szczegółów, koncentrując się raczej na dotychczasowych osiągnięciach Intela w zakresie GPU, podkreślając m.in. gamingowe możliwości ich zintegrowanych rozwiązań. Niemniej jednak z materiału można wyciągnąć kilka interesujących faktów.  

Po pierwsze potwierdza się planowana data premiery w 2020 roku, co oznacza, że na debiut przyjdzie nam poczekać jeszcze przynamniej półtora roku. Po drugie zaś, zaprezentowana na filmie sylwetka karty wskazuje na jednoslotową konstrukcję z zamkniętym układem chłodzenia z promieniowym wentylatorem (tzw. turbinka).

Reklama

Wygląda na to, że Intel traktuje ten projekt bardzo poważnie i choć firma w przeszłości już dwukrotnie próbowała swoich sił na rynku dedykowanych GPU, to wydaje się, że tym razem ma większe szanse powodzenia. Odpowiedzialny za Arctic Sound zespół składać ma się z wybitnych specjalistów, a na jego czele stoi nikt inny, jak tylko Raja Koduri, który jeszcze niedawno był głównym architektem graficznym w AMD, odpowiedzialnym m.in. za grafiki z rodziny Vega. Ten za sprawą potężnych środków, jakimi dysponuje Intel, będzie mógł w pełni rozwinąć swoje skrzydła. A to nie jedyny transfer z Czerwonych do Niebieskich, jaki dokonał się w ostatnich miesiącach, ponieważ na podobny krok zdecydował się też Chris Hook, czyli były szef marketingu AMD.  Poprzednie doniesienia sugerują zaś, że Intel pracować ma nad bardzo dobrze skalowalną architekturą, która będzie można wykorzystać zarówno w zintegrowanych GPU procesorów mobilnych i stacjonarnych, jak również dedykowanych grafikach dla graczy czy akceleratorach HCP.

Czekamy więc z niecierpliwością na pierwsze karty graficzne dla graczy od Intela i mamy nadzieję, że te rzeczywiście nawiążą walkę z NVIDIĄ i AMD, rozbijając w końcu panujący od wielu lat duopol. Jak przecież wiadomo, większa konkurencja na rynku oznacza większy wybór dla konsumentów, a także inne korzyści (np. niższe ceny). 

Źródło: GeekWeek.pl / Intel

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy