Czy każdy kraj ma stolicę? Ten jako jedyny - nie
Jest na świecie kilka małych państw, które nie posiadają wyodrębnionego miasta jako swoją stolicę. Tę funkcję pełni wówczas albo kraj sam w sobie, albo "naród" - tak funkcjonuje choćby Watykan czy Monako. A wiedzieliście, że istnieje państwo bez stolicy? Tak po prostu, nie ma i już. A działa - choć słabo.
Spis treści:
Różne stolice świata
Ze stolicami państw bywa różnie i sytuacja, którą mamy w Polsce, wcale nie jest tak powszechna. Jako Polacy jesteśmy przyzwyczajeni do dość centralnego modelu, w którym to miasto-stolica jest największe i stanowi siedzibę dla najważniejszych organów - Warszawa jest domem dla parlamentu, rządu, prezydenta, Sądu Najwyższego i tak dalej. Nie w każdym kraju mamy do czynienia z taką sytuacją.
Bo weźmy na przykład Boliwię, w której wyróżnia się dwie stolice - Sucre i La Paz. W pierwszym mieście spotyka się Sąd Najwyższy, ale to w drugim dochodzi do obrad parlamentu. Jeszcze więcej stolic mają w RPA, gdzie istotne funkcje pełni przecież zarówno Kapsztad, jak i Bloemfontein oraz Pretoria. Jest też Nauru - kraj bez stolicy.
Malutka wyspa na końcu świata - bez stolicy
Znalezienie Nauru na mapie może być trudne, głównie z uwagi na jego rozmiar. Państwo liczy sobie nieco ponad 20 kilometrów kwadratowych i jest osamotnioną kropką gdzieś na Pacyfiku. Na szczęście z pomocą przychodzi nam flaga kraju, która przedstawia oceaniczną powierzchnię przeciętą na pół linią - to równik. A nieco poniżej znajdziemy gwiazdę symbolizującą wyspę. To Nauru, położone od równika o trochę ponad 40 kilometrów. Co tam się znajduje?
Paradoksalnie można mówić o... dawnej potędze gospodarczej. Było tak jeszcze w pierwszej połowie XX wieku, kiedy to na wyspie znajdowały się potężne złoża fosforytów. Korzystały z nich mocarstwa, w tym Australia, Wielka Brytania i Niemcy. Później, bo od 1968 roku, gdy Nauru ogłosiło niepodległość, również i sami mieszkańcy. Kraj mógł wówczas poszczycić się dużymi dochodami na jednego mieszkańca. Bogactwo sprawiło, że mało kto zastanawiał się nad tym, co dalej. I tak żyło się obywatelom do lat 80., gdy złoża znalazły się na wyczerpaniu.
Obecnie niewielka nacja w dużym stopniu polega na pomocy finansowej otrzymywanej od Australii. To również z tym krajem utrzymywane są najbliższe relacje, gdyż "większy brat" jest odpowiedzialny m.in. za obronę kraju. Tak, Nauru nie posiada własnej armii. Tak samo jak i stolicy.
Miasta? Nie ma na to miejsca
Oczywiście brak stolicy nie oznacza, że w kraju nie ma administracji. Ta jak najbardziej istnieje, są też rządowe budynki. Te znajdują się przede wszystkim w dzielnicy Yaren. Przez niektórych jest uznawana za stolicę, jednak w rzeczywistości to tylko dystrykt wyspy, który nie ma żadnego specjalnego statusu administracyjnego.
Wydaje się, że taki podział po prostu nie miałby sensu, bo kraj i tak jest bardzo mały. Wystarczy rzucić okiem na pas startowy lokalnego lotniska:
Niewiele brakowało, a ten przeciąłby wyspe w poprzek...
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!