Gdzie leży Stara Zelandia? Bliżej, niż ci się wydaje
Patrzymy na mapę, a naszym oczom ukazują się kontynenty i wyspy. Widzimy Europę, Azję, Oceanię i Australię, a gdzieś tam na skraju jest Nowa Zelandia. A skoro nowa, to gdzie jest... stara?
Spis treści:
Nowy świat, Nowa Zelandia
Mapa pełna jest nazw, które zawierają przymiotniki "nowy" lub "nowa". To pozostałość po czasach kolonializmu, gdy odkrywcy chcieli nazywać jakoś nowo odkryte lądy, wyspy, czy zakładane osady. W nazwach często nawiązywali do rodzimych miejscowości lub regionów, przy okazji dając wyraz wyższości swojej nacji nad inną. Wystarczy wybrać się do Stanów Zjednoczonych, a konkretniej do Nowego Jorku. Dzisiejsza nazwa ma oczywiście angielskie konotacje, natomiast w przeszłości miasto było choćby Nowym Amsterdamem.
A że Holendrzy sporo swego czasu podróżowali, to dziś wiele śladów kolonialnych ma związek właśnie z Niderlandami. Nie musimy nawet szukać dawnych nazw miasteczek, czy przyglądać się licznym karaibskim wysepkom. Wystarczy zerknąć na wyspy na wschód od Australii. To tam znajdziemy Nową Zelandię. Odległy od nas kraj ma jednak mocny związek z Europą - choćby ze względu na swoją nazwę. Czy zastanawialiście się kiedyś, gdzie leży Stara Zelandia?
Zelandia na wyciągnięcie ręki. Ale ta stara
Otóż całkiem niedaleko, bo blisko Belgii. Ale cofnijmy się nieco w czasie, bo do XVII wieku. To wtedy, a dokładniej w latach 1642-1643 holender Abel Tasman wybrał się na skraj znanego ludziom świata. Żeglarz stał się pierwszym Europejczykiem, któremu udało się dotrzeć do Tasmanii (wyspa na południu Australii) i miejsca, które dziś znamy pod nazwą Nowa Zelandia. To jednak początkowo określono mianem Staaten Landt. Tasman nadał miejscu taką nazwę na cześć Stanów Generalnych, czyli holenderskich parlamentów państw z terenów Niderlandów. Ziemia Stanów nie przetrwała jednak długo. Nazwę zmieniono po 23 latach na Nieuw Zeeland, czyli po naszemu Nową Zelandię.
To oczywiste odniesienie do holenderskiej prowincji znajdującej się na zachodzie kraju. Wyspiarski obszar graniczy z Belgią i ma swoją stolicę w mieście Middelburg:
Nazwa i holenderskie korzenie łączą oczywiście Nową i Starą Zelandię, jednak na mapie są od siebie mocno oddalone. Można powiedzieć, że Nowa Zelandia jest tak daleko od starej, jak to tylko możliwe. Obydwa miejsca dzieli ponad 17 tysięcy kilometrów. Podczas gdy w holenderskiej prowincji jest godzina 12:00 w południe, w Nowej Zelandii większość osób już śpi - w Wellington na zegarkach znajduje się 23:00.
Stara Zelandia w Holandii, inne w USA
Nowa Zelandia to nie jedyna pamiątka na cześć holenderskiej Zelandii na świecie. Nazwę Zeeland znajdziemy również na mapie Stanów Zjednoczonych. Miasto o tej nazwie zostało założone w hrabstwie Ottawa (cóż za dowcip), w stanie Michigan. Obecnie żyje tam około 6000 osób. Miasto zostało założone w połowie XIX wieku przez grupę holenderskich imigrantów. Ci opuścili rodzimy kraj w celu zyskania religijnej wolności, ale także poprawy swojej sytuacji ekonomicznej. Wówczas oryginalna Zelandia nie była w tej kategorii najlepszym miejscem do życia.
Zobacz: Nowy kontynent na Ziemi?
Trzeba przyznać, że Holendrzy szybko wzięli się do roboty i skutecznie zadbali o stworzenie sobie odpowiednich warunków do życia. Według oficjalnych danych, w ciągu 25 lat wybudowano tam wszelką niezbędną infrastrukturę, w tym obiekty przemysłowe i wytwórcze (np. tartaki, kuźnie, fabrykę wagonów), a także miejsca użyteczności publicznej, jak przedszkola.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!