Smartfon z Chin się popsuł - co można wtedy zrobić?

Co zrobić, kiedy świeżo zakupiony smartfon z Chin przestał nagle działać? Niestety w tym przypadku nie zawsze można go po prostu odesłać na naprawę gwarancyjną. Z kolei lokalne serwisy niechętnie zajmują się mało popularnymi urządzeniami.

Smartfon sprowadzony z Chin uległ awarii lub uszkodzeniu. Co dalej? Może być problem...
Smartfon sprowadzony z Chin uległ awarii lub uszkodzeniu. Co dalej? Może być problem...123RF/PICSEL

Zakup smartfona bezpośrednio w Chinach z przesyłką do Polski przestał być czymś niezwykłym i stał się najbardziej racjonalnym wyborem. Możliwość płatności w złotówkach, skuteczne zabezpieczenia przed oszustwami, szybka wysyłka i przede wszystkim atrakcyjne ceny zachęciły Polaków do korzystania z ofert zagranicznych sklepów z elektroniką.

Co jednak z gwarancją i możliwością naprawy chińskiego smartfona w Polsce? Zdecydowana większość klientów nie zastanawia się nad tym faktem podczas dokonywania zakupu. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy urządzenie przestaje działać. Lokalne serwisy smartfonów często nie podejmują się naprawy tego typu urządzeń - powodem jest nieznajomość ich konstrukcji lub całkowity brak części zamiennych.

Gwarancja gwarancji nierówna

W przypadku zakupu urządzenia w Chinach istnieje kilka rodzajów gwarancji. Najpopularniejsze sklepy z elektroniką - jak na przykład Aliexpress, Banggood, Gearbest czy Ibuygou oferują klientom z Polski możliwość darmowej, najczęściej rocznej naprawy smartfona w ramach gwarancji. Konieczne jest jednak odesłanie uszkodzonego urządzenia do sprzedawcy, co wydłuża cały proces do kilku lub kilkunastu tygodni i może generować dodatkowe koszty, np. wysyłki.

Co ciekawe, w przypadku niektórych sklepów możliwe jest płatne przedłużenie gwarancji do dwóch lat lub nawet wykupienie za dodatkową opłatą gwarancji, która będzie zapewniała możliwość naprawy urządzenia w Polsce. Warto przy tym wrócić szczególną uwagę na zjawisko tzw. dropshippingu - jest to sytuacja, kiedy sprzedawca w serwisie aukcyjnym zamawia telefon z chińskiego sklepu na adres kupującego w Polsce. Naprawa gwarancyjna tak kupionego urządzenia jest praktycznie niemożliwe.

Co z naprawami pogwarancyjnymi?

Niestety gwarancja - zarówno ta realizowana w Polsce jak i w Chinach, nie obejmuje usterek mechanicznych. A te zdarzają się użytkownikom smartfonów statystycznie najczęściej. Dlatego uszkodzony ekran, rozbitą szybkę lub pękniętą obudowę trzeba w takim przypadku naprawić na własną rękę w serwisie pogwarancyjnym. Wtedy często okazuje się, że koszt takiej usługi znacznie przekracza wartość nowego urządzenia. Dlaczego tak jest?

"Naprawa mało popularnych i egzotycznych urządzeń nie zawsze jest możliwa i opłacalna, a klienci nie zdają sobie z tego sprawy" - powiedział Piotr Pachota z serwisu GoRepair.pl. "Wbrew pozorom problemem nie jest skomplikowana budowa ani brak dokumentacji technicznej. Główną przyczyną, uniemożliwiającą naprawę niektórych smartfonów jest utrudniony dostęp lub wysoka cena części zamiennych" - dodał.

Warto sprowadzać z Chin?

Podsumowując - zakup smartfona bezpośrednio z Chin warto wcześniej dobrze przemyśleć. Trzeba wziąć pod uwagę nie tylko politykę gwarancyjną danego sklepu, ale też ocenić możliwość naprawy danego urządzenia w Polsce. Pomocny będzie w tym przypadku szybki rzut oka na rodzime serwisy aukcyjne. Jeśli części do wybranego modelu są tam dostępne, to z naprawą pogwarancyjną w dowolnym serwisie w kraju nie powinno być problemu.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas