Takiej przemiany plaży jeszcze nikt nie widział. Mieszkańcy mówią o cudzie
Mieszkańcy jednego z największych miast w Indiach nie mogą uwierzyć, że miejska plaża w krótkim czasie tak diametralnie zmieniła swoje oblicze i stała się częścią Matki Natury.
Słynna plaża Mahim w indyjskim Bombaju na przestrzeni lat stała się jednym wielkim wysypiskiem śmieci, które trafiły tam wraz z falami z innych części kraju oraz bezpośrednio z całej metropolii. Przynosiła ona wielki wstyd metropolii, ale ani władze ani mieszkańcy nie zadali sobie trudu, by odmienić ten stan rzeczy.
Zmieniło się to za sprawą małżeństwa, a mianowicie Indranila Sengupty i jego żony Rabi Tewari. W 2017 roku pierwszy raz trafili na plażę Mahim w trakcie zwiedzania Bombaju. Gdy ujrzeli ciągnące się aż po horyzont góry śmieci, postanowili coś z tym zrobić. Jak szybko zapowiedzieli, tak równie szybko swój cel zrealizowali.
Małżeństwo stworzyło projekt o nazwie Mahim Beach Clean Up, który zrobił wielką furorę na wszelkiej maści serwisach społecznościowych. Do akcji sprzątania plaży zaangażowały się setki ludzi. Część z nich przyjeżdżała z oddalonych prowincji, a nawet z innych krajów.
Akcja bardzo szybko zaczęła przynosić pierwsze owoce. W zaledwie kilkanaście miesięcy udało się oczyścić Mahim z aż 700 ton śmieci. Plaża dziś zachwyca swoją lokalizacją i rozpościerającymi się z niej pięknymi widokami, a przede wszystkim czystością.
Teraz wygląda ona jak rajska wyspa leżąca gdzieś na wodach Oceanu Spokojnego. Mahim jest celem wypoczynku mieszkańców miasta. Bardzo często można natrafić tam też na różne stworzenia, które niegdyś trzymały się z daleka od tego toksycznego miejsca.
