W 2019 roku po raz pierwszy zobaczymy czarną dziurę!
Czarne dziury to tajemnicze struktury, których nie potrafimy zaobserwować bezpośrednio. Cała nasza wiedza na ich temat pochodzi od zjawisk, które występują w ich najbliższym otoczeniu. Jednak już wkrótce to się może zmienić dzięki ważnemu projektowi pod nazwą Event Horizon Telescope (EHT).
Naukowcy od dawna chcieli zobaczyć czarną dziurę, lecz dotychczas nie było to możliwe. Dopiero dziś jesteśmy w posiadaniu odpowiedniej technologii, dlatego też powstał projekt Event Horizon Telescope. Naukowcy zaangażowali i synchronizowali wiele radioteleskopów z całego świata, aby wykonać pierwsze zdjęcie czarnej dziury. Konkretniej, chodzi o supermasywną czarną dziurę Sagittarius A*, która posiada masę około 4 milionów Słońc i znajduje się około 26 tysięcy lat świetlnych od naszej planety w centrum Drogi Mlecznej.
Obserwacje czarnej dziury rozpoczęły się 4 kwietnia 2017 roku i potrwały do 9 kwietnia. W ciągu tych kilku dni wygenerowano olbrzymie ilości danych, które zgromadzono na dyskach fizycznych w poszczególnych obserwatoriach. Kolejnym etapem projektu było dostarczenie tych dysków do wielkiej sieci komputerowej w MIT Haystack Observatory, gdzie rozpoczęto analizę danych.
Przetworzenie wszystkich informacji wymaga przede wszystkim cierpliwości. Naukowcy zaangażowani w projekt przypuszczali, że prace dobiegną końca w 2018 roku. Niestety prace wciąż trwają, ale dobra informacja jest taka, że pierwsze w historii zdjęcie czarnej dziury, które de facto będzie dowodem na istnienie tych kosmicznych potworów, może pojawić się już w kolejnych miesiącach 2019 roku.
Według ogólnej teorii względności, horyzont czarnej dziury rzuca okrągły "cień" na otaczającą ją plazmę. Naukowcy chcą go sfotografować. Projekt EHT pozwoli również wyliczyć masę supermasywnej czarnej dziury Sagittarius A*. Wyniki prac być może poznamy już wkrótce, dlatego musimy uzbroić się w cierpliwość.