Przyszłość pola bitwy

ACTUV - bezzałogowy tropiciel okrętów podwodnych

Science Applications International Corporation otrzymała od DARPA kontrakt w wysokości 58 mln dol. na opracowanie bezzałogowego robota do wykrywania i śledzenia okrętów podwodnych - Anti-Submarine Warfare Continuous Trail Unmanned Vehicle (ACTUV).

Obecnie do tego celu wykorzystuje się bezzałogowe aparaty latające, czyli drony. Wired podkreśla jednak, że mogą one pozostawać w powietrzu około 30 godzin. ACTUV będzie w stanie pływać przez 60-90 dni. Kolejną jego zaletą będzie szeroka autonomia. Oznacza to, że statek mógłby sam wykonywać zadane rozkazy, bez konieczności ciągłego nadzoru ze strony człowieka. "Samodzielność" dotyczy również omijania napotykanych jednostek nawodnych w celu uniknięcia kolizji.

W czasie rejsu ACTUV stale monitorowałby okoliczne wody, wykorzystując do tego sonar. Jego skuteczność byłaby niezwykle wysoka dzięki znacznej prędkości oraz zwrotności. W ten sposób mógłby eskortować inne okręty lub patrolować określone wody. Komunikacja z centrum sterowania i pobliskimi jednostkami załogowymi odbywałaby się poprzez satelity.

Reklama

Jeżeli łowca napotkałby wyjątkowo cichego przeciwnika, operator mógłby wezwać na pomoc samolot P8 Poseidon, który zrzuciłby na wskazanym obszarze boje sonarowe. Te pomogłyby bezzałogowej jednostce w wytropieniu nieprzyjacielskiego okrętu.

ACTUV byłby całkowicie pozbawiony uzbrojenia. Jego zadanie będzie polegało tylko i wyłącznie na wykrywaniu zagrożenia. Minie jeszcze wiele lat zanim DARPA doczeka się pierwszego prototypu, ale już teraz możne podziwiać pierwsze szkice.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: okręt podwodny | DARPA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy