Oto BeBot, czyli innowacyjny robot czyszczący plaże ze śmieci [WIDEO]

Lato to czas, kiedy najboleśniej przekonujemy się o tym, jak zaśmiecone są nasze plaże, szczególnie że to właśnie wtedy przeżywają największe oblężenie turystów, którzy tylko pogarszają sprawę.

Chociaż plaże na całym świecie są regularnie sprzątane, a przynajmniej te w miejscowościach turystycznych, to nasz problem z plastikiem jest tak ogromny, że praktycznie nie jesteśmy w stanie się od niego uwolnić. Szczególnie trudne do znalezienia i zebrania są tu małe kawałki plastikowych śmieci, które trudniej dostrzec gołym okiem niż pozostawioną butelkę - to właśnie tu do akcji wchodzi, a raczej wjeżdża, BeBot, czyli robot zaprojektowany do mechanicznego przesiewania piasku na plaży w poszukiwaniu śmieci, który zostawia przy tym minimalny ślad środowiskowy. 

Reklama

BeBot został opracowany przez producenta morskiej infrastruktury, firmę Poralu Marine oraz organizację 4ocean, jako jedna z nieinwazyjnych dla tych cennych ekosystemów metod czyszczenia linii brzegowej z zalegających śmieci. Bo co prawda ludzie na co dzień zajmujący się tym samym radzą sobie bardzo dobrze, ale ich praca jest niezwykle trudna, szczególnie w okresie letnim, kiedy wysokie temperatury nie ułatwiają zadania. Z drugiej strony mamy zaś ciężką maszynerię, która w krótkim czasie jest w stanie przeczesać ogromne tereny, ale w tym samym czasie niszczy florę i faunę lub powoduje erozję krajobrazu. 

BeBot łączyć ma zaś zalety obu rozwiązań - elektryczny robot jest zasilany kombinacją energii słonecznej oraz akumulatora i jest sterowany zdalnie przez ludzkiego operatora, który może znajdować się do 300 metrów dalej. Urządzenie kopie w piasku do głębokości 10 cm i odsiewa takie śmieci, jak niedopałki, opakowania po jedzeniu czy kapsle i nakrętki, które następnie przechowuje w specjalnym pojemniku.

I jest przy tym niezwykle wydajne, bo BeBot jest w stanie wyczyścić do 3000 metrów kwadratowych plaży w ciągu godziny. Jego twórcy widzą go więc jako wyposażenie nadmorskich hoteli, pól golfowych czy miejskich służb zajmujących się utrzymaniem porządku - nie da się ukryć, że wygląda to obiecująco i mamy nadzieję, że w przyszłości zobaczymy podobne roboty również na polskich zaśmieconych plażach.

Źródło: GeekWeek.pl/4ocean

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama