Samsung Galaxy S5 Prime ląduje w Indiach. Dosłownie
Mamy kolejne potwierdzenie, że Samsung pracuje nad mocniejszą wersją swojego flagowca. Galaxy S5 Prime pojawił się w Indiach.
Informację dostarczyła agencja Zauba, która prowadzi bazę danych na temat towarów importowanych oraz eksportowanych na indyjski rynek. Z ostatnich doniesień wynika, że 23 maja na lotnisku w Delhi została odebrana pochodząca z Korei Południowej paczka, w której było urządzenie Samsunga o oznaczeniu SM-G906S. Oznaczenie to w licznych przeciekach odnosi się do wspomnianego Prime'a.
W tabeli wspomniano, że ekran smartfona ma przekątną 5,1 cala, co jest dziwne, bo wcześniej mówiono o 5,2 cala. W każdym razie rozdzielczość wyświetlacza wynosić będzie zapewne 2560 x 1440 pikseli.
Najbardziej zastanawiająca jest cena urządzenia - 21 245 rupii indyjskich, czyli około 1100 zł. Oczywiście nie ma najmniejszych szans na to, by końcowa cena udoskonalonego flagowca choćby zbliżyła się do tego poziomu. Tabela jasno wskazuje, że jest to egzemplarz testowy, nieprzeznaczony do sprzedaży, więc mogę się tylko domyślać, że Samsung na te 1100 zł oszacował koszt wyprodukowania jednego egzemplarza. To skądinąd fajna ciekawostka.
Sprowadzenie Prime'a do Indii przeczy też spekulacjom, że wariant ten trafi do sprzedaży wyłącznie w ojczyźnie Samsunga. Coraz więcej wskazuje na to, że będzie to telefon dostępny globalnie.
Na razie nie wiadomo, kiedy smartfon wyląduje w sklepach. Mówi się jednak, że będzie napędzany przez Snapdragona 805, więc od jego debiutu może nas dzielić jeszcze wiele tygodni. Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy zobaczyli go dopiero podczas wrześniowych targów IFA 2014.
Miron Nurski