Bromierzyk: Nawiedzona wieś wisielców
Nieistniejąca już wieś Bromierzyk, tak jak większość "nawiedzonych" miejscowości, ma swoją mroczną historię. Legend o samej wsi jest wiele dlatego też grupa Urbex History postanowiła je sprawdzić.
Wyobraźmy sobie spacery jesienną porą po jednym z najpiękniejszych rezerwatów przyrody w Polsce. Płomieniste barwy na koronach drzew otaczające nas z każdej strony, wirujące w tańcu liście powoli spadające na ziemię i oczywiście zwierzynę biegającą w samopas po rozległych terenach. Mowa tu oczywiście o Kampinosie, bo to on zachwyca swoją przyrodą. Ale czy rezerwat ten kojarzy nam się tylko z jednym?
Teren Puszczy Kampinoskiej ma bogatą historię związaną z walkami o niepodległość. Zaczynając od walk powstańczych w 1794 r. i 1863 r., poprzez walki armii "Poznań" i "Pomorze", idących z odsieczą (bitwa pod Bzurą) do walk w 1944 r. W Puszczy Kampinoskiej można napotkać mogiły poległych tu powstańców, cmentarz partyzantów, jak i również cmentarz w Palmirach, na którym spoczywają Polacy zabici przez Niemców.
Nie powinno zatem dziwić, że niektóre miejsca uznawane są przez ludzi zamieszkujących tereny nieopodal za nawiedzone. Nieistniejąca już wieś Bromierzyk, tak jak większość "nawiedzonych" miejscowości, ma swoją mroczną historię. Ludność zamieszkująca wieś została zamordowana przez oddziały sowieckie wkraczające na tereny polski.
Od tamtej pory dzieją się dziwne rzeczy. Wiele osób, które zdecydowało się na podróż do wsi już nie wróciło, znajdowano ich po paru dniach wiszących na drzewach. Kolejną legendą jest pojawianie się białych postaci w lesie lub jeśli pojedziemy do lasu samochodem i go zgasimy, możemy już nie odpalić, a po chwili usłyszymy dźwięk łańcuchów.
Legend o samej wsi jest wiele dlatego też grupa Urbex History postanowiła je sprawdzić. Jeśli chcecie zobaczyć czy któraś z nich jest prawdopodobna zapraszamy do obejrzenia ich ostatniej wyprawy.