​Gwiazdor "Słonecznego patrolu" boi się ...wody

Amerykański aktor David Hasselhoff, czyli pamiętny ratownik z serialu "Słoneczny patrol" wyznał, że... panicznie boi się wody! Fobii nabawił się na planie serialu.

David Hasselhoff w ciągu 10 lat na planie serialu "Słoneczny patrol" zniechęcił się do sportów wodnych na tyle, że od ostatniego klapsa na planie serii 1999 roku, unika kąpieli w morzu. "Nienawidzę pływać!" - mówi, po czym dodaje: "To wynik wielogodzinnej pracy w lodowatej wodzie w czasach +Słonecznego patrolu+".

Zachowując postawę mężnego ratownika, aktor przyznał, że widząc tonącą kobietę na pewno by jej pomógł... ale nie osobiście.

"Do wody posłałbym kogoś, ale sam zająłbym się cuceniem metodą usta-usta!" - powiedział poł żartem, pól-serio.

Reklama

Hasselhoff postanowił zostawić za sobą plażowe klimaty Los Angeles i wraz ze swoją narzeczoną Hayley Roberts planuje przeprowadzkę na angielską wieś. Para zakupiła już posiadłość w Cotswolds o nazwie "Broadway". Aktor już zapowiada jej zmianę na "Hoffway".

David Hasselhoff urodził się w amerykańskim Baltimore w 1952 roku. Karierę aktorską zaczął przypadkiem - został dostrzeżony przez agentkę filmową w restauracji, w której pracował, jako kelner. Pierwszy znaczący sukces odniósł na początku lat 80. rolą w serialu "Nieustraszony", ale status gwiazdora małego ekranu przyniósł mu serial "Słoneczny patrol".

W 1985 roku Hasselhoff zadebiutował, jako piosenkarz - nagrał wówczas płytę "Night Rocker". Jego dyskografia liczy dziś kilkanaście płyt, z których najnowsza "This Time Around" trafiła na rynek w tym roku.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy