Jego męskość ważyła 5 kilogramów. Miała metr długości

Horacy Owiti Opiyo pragnął, aby jego penis był mniejszy... /YouTube
Reklama

Chociaż rozmiary te brzmią imponująco, to Horacy Owiti Opiyo strasznie cierpiał. Słoniowatość mosznowa uniemożliwiała mu normalne funkcjonowanie. Pomoc nadeszła z nieoczekiwanej strony...

Problemy 20-letniego Kenijczyka zaczęły się w 2006 r., kiedy to na jego narządzie rozrodczym pojawiła się dziwna torbiel. Mimo przeprowadzonej operacji lekarzom nie udało się jej usunąć. Po kilku latach narośl znacząco powiększyła jego penisa oraz jądra. Chłopak przestał chodzić do szkoły, gdyż zmiany uniemożliwiły mu normalne poruszanie się.

- Początkowo torbiel miała wielkość pięści. Próbowałem leczyć się ziołami, ale nic to nie dało - powiedział Horacy w rozmowie z reporterami Barcroft TV.

Chorego nie stać było na kolejną operację. Jego rodzice zmarli, kiedy był jeszcze małym chłopcem. On sam przez schorzenie nie mógł znaleźć pracy i tym samym zapłacić za zabieg zmniejszający jego cierpienie.

Tragiczną historię chorującego Horacy'ego opublikował na Facebooku Duncan Otieno. Wpis zaczął cieszyć się ogromną popularnością - dotarł nawet do kręgów władzy. Wiadomością zainteresowała się żona gubernatora kenijskiego regionu Kisumu, Oliva Ranguma. To dzięki jej staraniom Opiyo raz jeszcze trafił na stół operacyjny. Po dwóch zabiegach eksperci nie tylko zmniejszyli ogromny rozmiar zniekształconego narządu, ale przywrócili także jego pełną sprawność.

Reklama

- Nie mogę wyrazić swojej wdzięczności za to, że zostałem wyleczony. Dziękuję Bogu i mam nadzieję, że kiedyś doczekam się potomstwa - mówi z niekrytą radością Horacy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy