Libański „danse macabre”. Osiedle mieszkaniowe na cmentarzu

W Trypolisie, drugim co do wielkości mieście w Libanie, znajduje się miejsce, którego dzisiejsza jego rola może powodować ciarki na plecach. Otóż cmentarz o nazwie Al-Ghoraba od 70. lat XX wieku zamieszkuje spora społeczność będąca najbiedniejszym marginesem społecznym tego arabskiego miasta. Cmentarz w przeszłości służył m.in. masowemu pochówkowi ofiar libańskiej wojny domowej czy konfliktu z 2007 roku.

AFPEast News

Libański „danse macabre”. Osiedle mieszkaniowe na cmentarzu

Mieszkańcy Al-Ghoraba, można stwierdzić, że „tańczą ze śmiercią”, codziennie przebywając wśród grobów nieznanych im ludzi. Dla wielu mieszkańców Trypolisu są zapomnianym fragmentem tkanki miejskiej. Miejmy nadzieję, że kiedyś ten „taniec” się skończy, a rezydenci cmentarza otrzymają godziwe warunki do życia.

Obecnie nekropolię „na dziko” zamieszkuje blisko 200 syryjskich i libańskich rodzin. AFPEast News

Większość z dorosłych albo nie pracuje i utrzymuje się z zewnętrznej pomocy, albo najwyżej znajduje zatrudnienie jako osoby sprzątające. AFPEast News

Cmentarz jest już przepełniony, ale mieszkańcami. Nie ma już fizycznie miejsca dla kolejnych osób. Będą one musiały szukać dachu nad głową w innych miejscach.AFPEast News

Nazwa nekropolii znaczy po arabsku „nieznajomi”, co ma odzwierciedlenie w tym, że jest to miejsce masowych, często anonimowych pochówków ofiar wojen.AFPEast News

Wg raportu organizacji CARE International rezydenci mają do dyspozycji tak małe powierzchnie mieszkaniowe, że uniemożliwiają godziwe życie.AFPEast News