Najwyższy mężczyzna w USA ma nareszcie... buty

Kto ma duże stopy, czasami ma problem i butów nie znajduje tak łatwo, jak przeciętny człowiek. Igor Vovkovinskiy szukał... parę lat. Mimo wszystko nie znalazł żadnej pary, która by na niego pasowała. Teraz nareszcie może odetchnąć z ulgą.

Vovkovinskiy mierzy 234 cm i w normalnym pokoju sięga prawie pod sufit. Nie przejdzie przez żadne drzwi bez pochylania się. Jest najwyższym człowiekiem żyjącym w USA.

Nieważne, w jakim był sklepie, nigdzie nie mógł znaleźć odpowiednich butów. Chodził więc w zbyt małych i... cierpiał.

Musiał przez to w ciągu sześciu lat przejść 16 operacji. Wszystko dlatego, że zbyt małe buty deformowały mu stopy.

Parę miesięcy temu podjął decyzję, że tak dłużej żyć nie może. Pojechał do jednej z firm, która produkuje sportowe ubrania, by mu na zlecenie zrobiła buty na jego stopę. Prawie pół roku przedsiębiorstwo potrzebowało, by przygotować dla niego odpowiednie buty.

Reklama

Okazało się, że będą to bardzo duże koszta. Wycenili swoją pracę między 9 a 15 tysięcy euro!! Ponieważ jednak Vovkovinskiy takiej kwoty nie posiadał, postanowił w internecie opisać swój problem.

Znalazło się wielu ludzi, którzy chcieli pomóc. W ten sposób zebrał potrzebną sumę.

Po takiej akcji firma nie wzięła już żadnej zapłaty. Podarowała natomiast Vovkovinskiemu trzy pary butów. Największy człowiek USA odetchnął z ulgą.

Z zebranych pieniędzy chce sobie kupić jeszcze sandały na lato i kozaki na zimę.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Barack Obama | ciekawostki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy