Posłuchajcie najbardziej denerwujących dźwięków na świecie

Dźwięki, które nas otaczają, mogą działać na nas w różny sposób. Najczęściej kojąco, zwłaszcza wtedy, gdy słuchamy muzyki czy śpiewu ptaków. Są jednak takie, które powodują pojawienie się ciarek na plecach ciarek i stawanie włosów dęba...

Tematem najbardziej wkurzających tonów zajęli się nawet badacze. W 2010 roku amerykańscy naukowcy (a któżby inny?) Rosemarin Sokol Chang i Nicholas S. Thomson z Nowego Jorku przeprowadzili badania, w jaki sposób różne odgłosy działają na ludzkie zachowanie. Okazało się, że Amerykanów najbardziej denerwuje dźwięk marudzących dzieci, które chcą do czegoś namówić rodziców.

Podobne badania zrobili angielscy naukowcy z Uniwersytetu w Newcastle, którzy na podstawie badań uznali, że najgorszym dźwiękiem jest odgłos ostrza noża przesuwanego po butelce.

Uczestnicy eksperymentu wysłuchali serii 74 nagrań. W tym czasie naukowcy za pomocą skanera badali aktywność ich mózgów. Wszystkie dźwięki, które doprowadzały słuchających niemal do szału, mieściły się w zakresie częstotliwości od 2 tys. do 5 tys. Hz.

My takich eksperymentów nie będziemy wykonywać. Na podstawie własnych doświadczeń stworzyliśmy listę najbardziej wkurzających brzmień, jakie udało nam się kiedykolwiek usłyszeć.

To istna tortura, wykonywana niezwykle często, kiedy staramy się wygrzebać ostanie molekuły buraczków czy sałatki ze słoiczka.

Ten okrutny piskliwy dźwięk do tej pory nam się śni. Wspomnienie lat spędzonych w szkole podstawowej i złośliwej koleżanki, która lubiła się znęcać szlifując tablicę pazurami. Brrrr...

Przez chwilę mieliśmy odrobinę współczucia dla dentystów, jednak szybko nam przeszło. Zgrzytanie zębami na pewno nie należy do najprzyjemniejszych.

Nie tylko wiercenie wiertłem dentystycznym może powodować ból. Wiele osób nie znosi wiercenia, zwłaszcza kiedy odbywa się ono o 8 rano w sobotę, a nas boli głowa.

Nie ma chyba bardziej wkurzającej istoty niż komar. Przede wszystkim wówczas, kiedy chcemy usnąć, a ta mała "latająca pijawka" brzęczy nad uchem...

Jeśli jesteśmy przy zasypianiu i spaniu, nie możemy zapomnieć o chrapaniu. Taki jest przynajmniej wolny wniosek podniesiony przez nasze koleżanki z zaprzyjaźnionego serwisu. Ponoć chrapanie im przeszkadza.

Wysokie tony policyjnej czy strażackiej syreny działają na nerwy niektórym ludziom. Po dłuższym słuchaniu jingla musimy przyznać im rację.

Wyniki badań brytyjskich naukowców mówią wprost, że dźwięk piłowania drewna jest jednym z najbardziej wkurzających dźwięków. Zgadzacie się?

Amerykańscy badacze odkryli, że płacz dziecka bardziej działa na nasz układ nerwowy bardziej irytująco niż alarmująco. Dlatego też robimy wszystko, by dziecko przestało płakać.

Po dłuższym zastanowieniu postanowiliśmy nie molestować waszych uszu dźwiękami uznawanymi za najbardziej brutalne, jakie można sobie wyobrazić.

Samo wspomnienie o styropianie pocieranym o szkło powoduje niemiłe uczucie, a co dopiero słuchanie efektu dźwiękowego o częstotliwości ok. 5 tys Hz... 

A pamiętacie ten dźwięk?

A was co najbardziej denerwuje? Syrena alarmowa, skrobanie widelcem w słoiku czy może jeszcze jakiś inny irytujący dźwięk?