Rosjanin zdemontował i sprzedał pas startowy

Jak podaje agencja FlashNord i rosyjskie media pewien młody Rosjanin włamał się na teren rezerwowego lotniska i zdemontował płyty pasa startowego, które następnie sprzedał.

Bazy na północy Rosji w okolicach koła podbiegunowego są oczkiem w głowie rosyjskich władz wojskowych. Może zatem dziwić zuchwałość 22-latka, który najpierw jednego dnia będąc pod wpływem alkoholu włamał się na teren lotniska i zdemolował jego wyposażenie.

Lotnisko prawdopodobnie nie było strzeżone. Jego pas startowy, urządzenia i budynki są zakonserwowane tak, aby w razie potrzeby można było jak najszybciej z nich skorzystać.

Kolejnego dnia mieszkaniec Safonowa w Murmańskiej Oblasti wybrał się ponownie na lotnisko. Tym razem za kierownicą ciężarówki. Według różnych źródeł zdemontował od 100 do 200 płyt, a kolejne 300-400 uszkodził.

Reklama

Łup zawiózł do Murmańska, gdzie sprzedał miejscowym firmom budowlanym. Rosyjskie media twierdzą, że pieniądze ze sprzedaży płyt wydal na alkohol, jednak żadne inne źródło tego nie potwierdziło.

Policji udało się odzyskać tylko część skradzionych elementów. Odnaleziono je w magazynach jednego z murmańskich portów.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy