Titanic The Exhibition: Przekonaj się, czy przeżyłbyś katastrofę

Skórzana walizka, lornetka, złote okulary, zastawa stołowa, butelki wina i piwa, karty do gry. Oto niektóre rzeczy ocalałe z katastrofy Titanica, najbardziej luksusowego statku pasażerskiego, który ponad sto lat temu zatonął w lodowatych wodach Atlantyku. Już od 9 lutego będzie je można obejrzeć w Krakowie, dzięki słynnej wystawie „Titanic the Exhibition”.

Wystawa Titanic The Exhibiton zagości w Polsce na kilka miesięcy
Wystawa Titanic The Exhibiton zagości w Polsce na kilka miesięcymateriały prasowe

Zostawione przez podróżujących rzeczy wydobywano z wraku od lat osiemdziesiątych. Następnie wystawiano je na aukcjach. Na pomysł, żeby przedmioty te zebrać i pokazać na mobilnej wystawie, wpadł Claes G. Wetterholm - słynny szwedzki marynista, uczestnik czterech ekspedycji do wraku Titanica.

Pozostałe eksponaty podarowali organizatorom krewni pasażerów, którzy przeżyli katastrofę. Do tej pory wystawę pokazywano m.in. w Sztokholmie, Barcelonie, Sewilli, Madrycie, Bratysławie, Budapeszcie i in. Łącznie obejrzało ją już kilka milionów gości!

Krakowianie będą mogli oglądać wystawę od 9 lutego w budynku Hotelu Forum przy ul. Konopnickiej 28. Dodatkowo każdy gość otrzyma przy wejściu bilet pokładowy prawdziwego pasażera. Dzięki temu zwiedzający dowie się, czy udałoby mu się uratować z katastrofy!

Na wystawie znajduje się ponad 200 oryginalnych przedmiotów, dokumentów i zdjęć z pokładu Titanica, a także pocztówki i listy do rodziny napisane przez pasażerów czy dziennik prowadzony na bieżąco aż do dnia katastrofy. Poza tym zapoznać się można z licznymi replikami - dokładnie odtworzonymi kabinami, mostkiem kapitańskim, słynnymi schodami do sali balowej. Na zwiedzających czeka też prawdziwa ściana lodowca z generatora!

Dzięki ekspozycji odbiorcy poznają również fascynujące losy niektórych pasażerów - w tym Polaków, m.in. mieszkańców Krakowa i terenów obecnej Małopolski. Co prawda trudno jest jednoznacznie stwierdzić, ilu naszych rodaków płynęło na legendarnym statku, gdyż armator nie zapisywał narodowości podróżujących na listach pasażerów.

Wystawa Titanic - prawdziwa historia po raz pierwszy w Polsce!

Pewnym jest, że w tamtych czasach dziesiątki tysięcy Europejczyków uciekały przed wojną i biedą. Polacy nie byli w tym względzie żadnym wyjątkiem. Dokładnie w 1902 roku z Polską pożegnała się dobiegająca wówczas trzydziestki Helena Rubinstein, która opuściła Kraków, a później kontynent właśnie statkiem, tyle, że płynącym z Wiednia.

Największą barierą była cena rejsu. Najtańszy bilet kosztował tyle, co roczny wynajem mieszkania dla robotnika. Na liście pasażerów znajdziemy jednak polsko brzmiące nazwiska: Ostrowska, Kozłowski, Pawłowicz - jest ich kilkanaście. Często byli to Polacy przebywający już od jakiegoś czasu na emigracji - we Francji lub Wielkiej Brytanii. Nie będzie zaskoczeniem, że wszyscy mieli bilety trzeciej kategorii. Wśród pasażerów można było znaleźć m.in. Berka Trembeckiego, Polaka żydowskiego pochodzenia, który pracował w Londynie.

Jako jednemu z nielicznych mężczyzn i pasażerów trzeciej klasy udało mu się przeżyć katastrofę. Należy również wspomnieć polskiego księdza Józefa Montwiłła, który utonął, rezygnując z miejsca w szalupie ratunkowej. Miał okazję się uratować, lecz zamiast tego został na pokładzie tonącego statku i razem z księdzem anglikańskim oraz niemieckim benedyktynem Josephem Peruschitzem do końca udzielał ostatniego namaszczenia. Jego ciała nigdy nie odnaleziono.

Na wystawie można zobaczyć przedmioty wydobyte z wraku słynnego statku
Na wystawie można zobaczyć przedmioty wydobyte z wraku słynnego statkumateriały prasowe

Titanic był największym na świecie pływającym hotelem. Zgodnie ze słowami jego budowniczych miał być niezatapialny. 10 kwietnia 1912 roku transatlantyk wypłynął w swój dziewiczy rejs - z Anglii do Nowego Jorku. Dokładnie 15 kwietnia o godz. 2:20, po zderzeniu z górą lodową, Titanic zaczął tonąć, aż w końcu całkowicie zniknął pod wodą. Z 2228 osób (w niektórych źródłach można przeczytać, że na statku płynęło o 20 osób mniej) utopiło się lub zamarzło ponad 1,5 tys. pasażerów, przeżyło jedynie 712.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas