95 lat bez fryzjera! Nie obcina włosów, bo uważa się za bóstwo
95-latek pochodzący z Indii nie obcinał swoich włosów od urodzenia, a ich długości mogłaby pozazdrościć sama Roszpunka. Co prawda nie są one aż tak zadbane, ale 7-metrowa fryzura nie jest czymś często widywanym. Mężczyzna uznaje się za bóstwo i nie obcina się ze względu na obawę przed utratą swojego statusu.
W pierwszej połowie 2020 roku wiele osób wariowało po zamknięciu salonów fryzjerskich - jednak czym jest kilka tygodni w porównanie do prawie 100 lat?
Właściciel rekordowej fryzury nazywa się Doddapalliah i pochodzi z niewielkiego, 15-tysięcznego miasta - Molakalmuru, położonego w południowych Indiach w stanie Karnataka.
Hindus twierdzi, że od urodzenia nigdy nie miał obcinanych włosów. Ich długość wynosi około 7,32 metra i muszą one ze względu na swoją długość być owinięte w dużych rozmiarów kulę, by mógł on się w miarę swobodnie poruszać.
Na potrzeby sesji zdjęciowej włosy zostały rozwinięte, co sprawiło niemały ból właścicielowi. Nie są one zbytnio zadbane i zapewne nie były myte od dłuższego czasu. Doddapalliah uważa się za bóstwo i nie strzyże się w obawie o utratę swojego statusu.
Tak ogromna fryzura musi być dużym obciążeniem i utrudniać wiele codziennych czynności. Jej waga może wynosić kilka kilogramów, co w szczególności w podeszłym wieku nie jest pożądanym obciążeniem. Zadbanie o tak długie włosy również nie należy do najprostszych i najszybszych aktywności.
Co ciekawe, Doddapalliaha nie znajdziemy w Księdze Rekordów Guinnessa w rubryce "najdłuższe włosy męskie". Zobaczymy tam Swamiego Pandarasannadhiego, którego włosy w 1949 roku miały 7,93 metra długości, czyli 61 centymetrów więcej niż mieszkańca Molakalmuru.
W 2016 roku zrobiło się głośno o innym Hindusie - Savjibhai Rathwa, którego włosy mierzą aż 19 metrów. Jednak tego wyniku nie potwierdziła firma Guinness. Natomiast najbardziej znaną posiadaczką długich włosów jest Chinka - Xie Qiuping, która w 2004 roku posiadała mierzącą 5,62 metra, zadbaną fryzurę.