Barndominium - czy chciałbyś zamieszkać w stodole?

Jest przestronniejsza niż loft, bywa tańsza niż apartament, a przy tym jest niezwykle niepozorna. Na razie zyskuje coraz większą popularność w Stanach, ale niewykluczone, że ten trend kiedyś trafi do Europy. O ile pogodzimy się z myślą o zamieszkaniu w... stodole.

Niby zwyczajna stodoła, a jednak bardzo niezwyczajna
Niby zwyczajna stodoła, a jednak bardzo niezwyczajnamateriały prasowe

"Barndominium" - to moda która narodziła się w północnym Teksasie. Pewna firma budowlana wyspecjalizowała się w przeróbce stodół i budynków gospodarczych na luksusowe i dyskretne zarazem posiadłości. Okazało się, że pomysł spodobał się Amerykanom i od 2000 roku Morton Buildings zrealizowało już tysiące takich inwestycji w całym kraju.

Jedną z największych mieszkalnych stodół znajdziemy w McKinney w stanie Teksas. Właścicielami nieruchomości są Paul i Judy Pogue. Powierzchnia mieszkalna ich budynku to prawie 560 metrów kwadratowych. I choć z zewnątrz jest nudno, w środku naprawdę jest na czym zawiesić oko.

Podłogi oraz ściany wykonane są ze szlachetnego drewna, kanapy sofy i fotele wykonane są z wysokogatunkowej skóry. Z sufitu zwisają zdobione żyrandole, a w salonie zainstalowany jest markowy system audio. Oczywiście jest też klimatyzacja i ogrzewanie podłogowe.

Aż do 2001 roku obecna posiadłość państwa Pogue służyła jako stajnia. Decyzję o radykalnej przebudowie małżeństwo podjęło po zapoznaniu się z pierwszymi realizacjami firmy Morton Buildings. Do dziś jej nie żałują...

Piętnastoletnie "Barndominium" do dziś jest dla wielu jednym z najbardziej wyjątkowych domów w Teksasie. Wyjątkowości tego miejsca nie da się jednak stwierdzić, przejeżdżając obok drogą. Trzeba wejść do środka i przekonać się na własne oczy.

"Wszyscy reagują tak samo. Krzyczą: O mój Boże, to jest niesamowite!" - zdradziła Judy Pongue w rozmowie z reporterem stacji NBC5 News.

Drewno, skóra, przestrzeń...
Drewno, skóra, przestrzeń...materiały prasowe
Paul ma wiele miejsca, aby wyeksponować swoje myśliwskie trofea
Paul ma wiele miejsca, aby wyeksponować swoje myśliwskie trofeamateriały prasowe

Zarówno Judy, jak i Paul kochają przestrzeń. Pan domu docenia zwłaszcza miejsce, w którym wyeksponować może swoje trofea łowieckie oraz kolekcję samochodów. Pani domu cieszy się, że w ich domu nigdy nie zabraknie miejsca dla rodziny i przyjaciół.

Inne projekty firmy również robią wrażenie i wyglądają efektownie nawet z zewnątrz. Przeszklona i jasna stodoła Roberta i Harriet z Beardstown w stanie Illinois, czy położona między palmami posiadłość Toma i Cindy z New Smyrna na Florydzie naprawdę rozbudzają wyobraźnię.

Ceny tych inwestycji wcale nie są aż tak kosmiczne, jak mogłoby się wydawać. Przedstawiciele firmy oceniają zakres kosztów między 80, a 200 tysiącami dolarów. Cóż, może faktycznie warto przeszczepić tę ciekawą ideę na polski grunt i spojrzeć na nasze lokalne stodoły nieco bardziej przychylnym okiem...

Stodoła Roberta i Harriet
Stodoła Roberta i Harrietmateriały prasowe
Floryda - posiadłość Toma i Cindy
Floryda - posiadłość Toma i Cindymateriały prasowe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas