Za 10 lat tysiące ludzi zamieszka w takich podwodnych miastach

W obliczu zagrożeń związanych ze zmianami klimatycznymi, wzrostem poziomu mórz, trzęsieniami ziemi i tsunami, projektanci myślą, jak będzie wyglądało nasze życie w miastach przyszłości.

Większość architektów uważa, że najlepszym wyjściem będzie zbudowanie miast unoszących się na wodzie lub pływających pod nią. Jedną z firm, która poważnie rozważa budowę pierwszego podwodnego miasta, jest Shimizu Corporation. Japończycy już nawet zaprojektowali taki obiekt. Oparty on jest na modelu spirali. Konstrukcja Ocean Spiral City, bo tak nazwano to miasto, będzie miała aż 15 kilometrów długości, 500 metrów szerokości i stanie się domem dla ponad 5 tysięcy ludzi.

Głównym elementem życia mieszkańców będzie podwodne górnictwo, a dokładnie wydobywanie surowców naturalnych. Część metropolii będzie wystawała ponad wodę, ale tylko wówczas, gdy będą sprzyjające warunki pogodowe. Obiekt ma być w pełni samowystarczalny, gdyż zostaną na jego szczycie zamontowane turbiny wiatrowe i system pozyskiwania energii z pływów morskich.

Reklama

Atlantis powstać ma w ciągu 10 lat i będzie również centrum naukowym, na którym specjaliści będą mogli przeprowadzać niezwykle ważne pomiary dna morskiego oraz badania tamtejszego życia. Na pokładzie podwodnego miasta znajdą się także hotele dla turystów, sklepy i miejsca rozrywki.

Koszt budowy pierwszego tego typu obiektu ma opiewać na 25 miliardów dolarów. Pomysł Japończyków wcale nie dziwi, chociaż jest naprawdę kosmiczny. Musimy bowiem pamiętać, że Japonia to kraj wyspiarski, aktywny wulkanicznie i sejsmicznie, więc w przyszłości może dojść do różnych katastrof, przed którymi już teraz trzeba zacząć się chronić.

Źródło: GeekWeek.pl/Shimizu / Fot. Shimizu

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy