Sony Xperia T - sprawdzamy smartfona Jamesa Bonda

Co takiego sprawiło, że znany z upodobań do gadżetów i nowinek technicznych Agent 007 wybrał akurat ten model? Mieliśmy szansę przekonać się osobiście, gdyż INTERIA.PL uczestniczyła w światowej premierze tego modelu.

Xperia T została wyposażona w dwurdzeniowy układ Qualcomm Snapdragon S4 MSM8260 o taktowaniu 1,5 GHz, układ graficzny Adreno 220 oraz 1 GB pamięci RAM. Również ekran nie pozostawia złudzeń - do dyspozycji użytkownika Sony oddało 4,6-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli, umożliwiający wyświetlanie 16 milionów kolorów oraz obsługujący technologię Mobile BRAVIA Engine. Wszystko to skutkuje naprawdę ostrym i wyraźnym obrazem z dobrze nasyconymi kolorami.

Na co jednak brytyjskiemu agentowi wysokiej klasy wyświetlacz, jeśli nie ma czego na nim oglądać? I tutaj Xperia T sprawdza się, dzięki zastosowaniu aparatu fotograficznego o rozdzielczości 13 Mpix. Aparat, poza możliwością robienia zdjęć czy nagrywania filmów w rozdzielczości 1080p, został doposażony w funkcję sleep-to-snap umożliwiającą przejście ze stanu spoczynku do fazy wykonania zdjęcia w niewiele ponad sekundę.

W Sony Xperia T nie zabrakło rozwiniętych możliwość łączności bezprzewodowej. Oprócz standardowych rozwiązań, jak wbudowane moduły WiFi oraz Bluetooth, nowy smartfon oferuje też funkcje One touch działającą w oparciu o technologię NFC. Dzięki temu użytkownik ma możliwość przesyłania danych pomiędzy urządzeniami Sony za pomocą, jedynie ich dotknięcia. Jeśli słuchamy muzyki korzystając ze słuchawek, a chcemy szybko ją zgrać na telefon, wystarczy przystawić go do słuchawek.

Nic więc dziwnego, że James wybrał właśnie ten model. Gdy dodamy do tego, że tył telefonu został wykonany z antypoślizgowego materiału, a jego waga nie przekracza 140 gramów, okazuje się, że Xperia T ma olbrzymie szanse na sukces - nie tylko wśród tajnych agentów, ale i zwykłych użytkowników.