Astronomowie bliscy obserwacji najstarszych gwiazd

Astronomowie są bliscy obserwacji najstarszych gwiazd, jakie powstały we wszechświecie.

Grupa naukowców pracujących pod kierunkiem Richarda Ellisa z California Institute of Technology (Caltech) badała obszar kosmosu znany jako Ultra Deep Field (UDF). Zaobserwowano tam galaktyki, które uformowały się ponad 13 mld lat temu, czyli niedługo po narodzinach wszechświata (ten jest szacowany na 13,7 mld lat).

Przesunięcie ku czerwieni światła najstarszej z gwiazd wynosi z=11,9, co oznacza, że powstała ona ok. 380 mln lat po Wielki Wybuchu. Nowo odkryta galaktyka jest starsza od dotychczasowej rekordzistki długowieczności - galaktyki MACS06470-JD, której przesunięcie ku czerwieni obliczono na z=11.

Głównym zadaniem projektu UDF jest zbadanie jak szybko w młodym wszechświecie powstawały galaktyki. Kosmiczny Teleskop Hubble'a przechwytuje światło z galaktyk, a następnie przy użyciu czterech filtrów pracujących w podczerwieni oblicza odległości między innymi ciałami niebieskimi.

Astronomowie już od dawna debatują nad tym, czy gwiazdy w młodym wszechświecie emitowały na tyle silne promieniowanie, by ogrzało ono zimny wodór po Wielkim Wybuchu. Okazało się, że proces zwany powtórną jonizacją miał miejsce 200-1000 mln lat temu, a dzięki niemu wszechświat stał się przezroczysty dla światła. Dzięki temu możemy oglądać nawet odległe ciała niebieskie w pełnym majestacie.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy