Burze słoneczne szkodzą waleniom

Naukowcy od dziesięcioleci zastawiali się, co sprawia, że walenie, delfiny i morświny zostają wyrzucone przez morze na brzeg. NASA sugeruje, że może być to bezpośrednim wynikiem... burz słonecznych.

Podczas koronalnych wyrzutów masy ze Słońca, powstających w czasie trwania rozbłysków, dochodzi do nadmiernej emisji wiatru słonecznego. Wysoce naładowane cząstki, które przemieszczają się w kierunku Ziemi, docierają po 20-70 godzinach i natrafiają na ziemską magnetosferę. Powodują nagłe i intensywne zmiany pola magnetycznego naszej planety, które mogą skutkować problemami telekomunikacyjnymi i zakłóceniami systemów GPS.

Okazuje się, że burze geomagnetyczne mogą także wpływać negatywnie na ssaki morskie, które do swoich migracji często wykorzystują ziemskie pole magnetyczne. Jeżeli wiatr słoneczny jest na tyle silny, by zakłócić działanie GPS-ów, to tym bardziej może wpłynąć na wewnętrzny kompas zwierzęcia.

Aby zweryfikować tę hipotezę naukowcy chcą porównać dane o burzach magnetycznych pochodzące z NASA z informacjami zebranymi przez Bureau of Ocean Energy Management (BOEM) i International Fund for Animal Welfare. NASA przekonuje, że wpływ kosmicznej pogody na migracje morskich ssaków jest bardzo prawdopodobny.

- Możemy być w stanie wykorzystać obserwacje burz magnetycznych jako system wczesnego ostrzegania przed wyrzuceniem ssaków morskich przez morze na brzeg. Dzięki temu bylibyśmy w stanie się lepiej przygotować na taką okoliczność, a tym samym ocalić więcej zwierząt - powiedziała Desray Reeb, biolog morska z BOEM.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy