Po 100 latach rozwiązano zagadkę dziur w szwajcarskich serach

Szwajcarscy naukowcy z Agroscope rozwiązali zagadkę dziur w serach ementalskim i appenzeller – czytamy na łamach serwisu PhysOrg.

Nie, nie chodzi o myszy. Nie chodzi nawet o bakterie, jak wcześniej sądzono. Powstawaniu dziur winne są niewielkie drobinki siana dostające się do wiader z mlekiem podczas dojenia. W trakcie procesu fermentacji wydzielają one gaz, który tworzy słynne dziury.

Produkcja sera staje się coraz nowocześniejsza, a tradycyjne dojenie zastępują maszyny. To oczywiście ogranicza możliwość przedostania się do mleka drobinek siana i prowadzi do powolnego zaniku dziur.

Również tym razem wyjaśnienie przyszło w zasadzie przez przypadek. Naukowy poparli je jednak licznymi badaniami, aby raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości i uratować honor gryzoni.

Reklama

Odkrycie Szwajcarów pewnie nie zmieni biegu historii, ale tajemnicy dziur nie potrafiono rozwikłać od ponad 100 lat! 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy