W Szkocji hodują łososie karmione paszą modyfikowaną genetycznie
Naukowcy z regionu Highlands w Szkocji karmią łososie hodowlane paszą wytworzoną z genetycznie modyfikowanych upraw. Celem badania jest zwiększenie wartości odżywczej ryb.
Pasza jest bogata w zdrowe kwasy tłuszczowe, które mają zostać przekazane rybom. Z kolei krytycy twierdzą, że technologia GM popiera niezrównoważony system przemysłowej produkcji żywności. Jak jest naprawdę?
Testy wykazały, że poziom kwasów omega-3 w łososiach hodowlanych zmniejszył się o połowę w ciągu ostatnich 10 lat. Powszechnie uważa się, że kwasy omega-3 biorą udział w rozwoju mózgu i zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób serca, artretyzmu i cukrzycy.
Nawet na obecnym poziomie łososi hodowlanych, nadal są one bogatym źródłem kwasów tłuszczowych, chociaż poziom ten stale spada. Łososie dostają kwasy omega-3 od innych tłustych ryb, takich jak anchois, które zostały zmielone id dodane do ich paszy. Ale dostępność anchois jest ograniczona, a zapotrzebowanie na łososie stale rośnie. Oznacza to, że na świecie jest mniej tłustych ryb, którymi można karmić łososie. Znaleziono na to sposób.
Uczeni dodali gen pochodzący z gatunku alg morskich do lnicznika siewnego w celu wyprodukowania kwasów tłuszczowych omega-3. Testy wykazały, że ryby karmione taką paszą podniosły w nich poziom kwasów tłuszczowych. Pytanie, na które naukowcy próbują obecnie odpowiedzieć, to czy tak samo dzieje się w naturalnej hodowli ryb.
Główny autor badań - prof. Douglas Tocher z Uniwersytetu w Stirling - ma nadzieję, że opracowana przez niego genetycznie zmodyfikowana karma podniesie wartość odżywczą łososia hodowlanego.
- Są to niezbędne składniki odżywcze dla diety, aby utrzymać nasze zdrowie - szczególnie układu sercowo-naczyniowego - w dobrej kondycji. Tutaj, w Wielkiej Brytanii, szczególnie w Szkocji, cierpimy z powodu wielu chorób, dla których kwasy omega-3 mają korzystne efekty - powiedział prof. Tocher.
Naukowcy jednogłośnie przyznają, że technologia GM jest niezbędna w celu poprawy jakości łososi na świecie. Jeżeli odniesie ona sukces, niewykluczone, że podobne mechanizmy zostaną przeniesione także na hodowle innych ryb.