Budował laptopa 14 miesięcy. Wykorzystał części z komputera stacjonarnego

Czy laptopa można zbudować samodzielnie? Przykład jednego z youtuberów pokazuje, że jest to możliwe. Twórca kanału poświęcił na to aż kilkanaście miesięcy. Jego laptop składa się z części pochodzących z komputera stacjonarnego. Trzeba przyznać, że uzyskany efekt jest całkiem imponujący.

Zbudowanie własnego laptopa, który będzie funkcjonalny, z pewnością nie jest prostym zadaniem. Taki cel postanowił sobie jeden z youtuberów. Twórca kanału Socket Science zdecydował się na stworzenie takiego komputera, gdzie wykorzysta tylko części z desktopów. Eksperyment dobiegł końca i zakończył się sukcesem.

Youtuber zbudował laptopa z części z komputera stacjonarnego

Twórca kanału Socket Science obwieścił światu takie wyzwanie już jakiś czas temu. Osiągnięcie celu nie było jednak proste i youtuber potrzebował na to ponad rok. Zbudowanie laptopa zajęło mu aż 14 miesięcy i w trakcie prac napotkał na różne wyzwania. Wygląda jednak na to, że poświęcony czas nie poszedł na marne i finalnie się opłaciło.

Reklama

Youtuber we własnym laptopie umieścił podzespoły, które wyciągnięto z komputera stacjonarnego. W trakcie składania maszyny wykorzystano procesor AMD Ryzen 5 5600X, kartę graficzną XFX Radeon RX6600 oraz niskoprofilowe kości pamięci RAM. Wszystko to upakowano na płycie głównej w formacie ITX.

Największym problemem dla twórcy laptopa było upakowanie wszystkich tych podzespołów w niewielkiej obudowie komputera przenośnego. Było to nie lada wyzwanie logistyczne, któremu udało się jednak podołać. Mało tego, bo maszyna działa i jest w pełni funkcjonalna, co dla wielu widzów stanowiło zaskoczenie.

Własny laptop protestem wobec notebooków gamingowych

Twórca laptopa wyjaśnił, że jego zadanie było swego rodzaju protestem wobec producentów laptopów gamingowych. Youtuber zarzuca im wykorzystywanie podzespołów o mniejszej wydajności względem części umieszczanych w komputerach stacjonarnych. Ma to niestety negatywny wpływ na rozgrywkę.

Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że laptopy mają mniejsze obudowy, co utrudnia odprowadzanie ciepła. Ponadto ich zasilacze oferują mniejszą moc względem komputerów stacjonarnych, a bardzo mocne podzespoły wymagają do pracy odpowiednio dużo energii. Dlatego decydując się na zakup maszyny do gier trzeba brać pod uwagę plusy oraz minusy związane z dwoma rozwiązaniami. Jak to mówią... nie można mieć wszystkiego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: laptopy | komputery | komputer stacjonarny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy