Chińczycy biją światowy rekord temperatury plazmy w swoim sztucznym słońcu
Państwo Środka kolejny raz pokazało całemu światu, że to tam czynione są największe postępy w rozwoju technologii fuzji jądrowej, która będzie źródłem taniej energii przyszłości.
Kolejny kamień milowy został pokonany przez inżynierów z Instytutu Fizyki Plazmowej Chińskiej Akademii Nauk w Hefei, którzy na co dzień udoskonalają i prowadzą eksperymenty na swoim tokamaku fuzji jądrowej o nazwie EAST (Experimental Advanced Superconducting Tokamak). To wydarzenie przybliżyło nam spełnienie marzenia ludzkości o okiełznaniu technologii, która dałaby nam nieograniczone źródło taniej energii.
Chińczykom udało się uwięzić i utrzymać w polu magnetycznym plazmę o temperaturze aż 100 milionów stopni Celsjusza oraz uzyskać energię cieplną na poziomie 10 MW. 100 milionów stopni Celsjusza to temperatura aż 7 razy większa od tej panującej wewnątrz Słońca. Naukowcy z Państwa Środka tym samym pobili swój rekord z 2016 roku, gdy udało się im zainicjować fuzję jądrową i wytworzyć plazmę o temperaturze 50 milionów stopni Celsjusza oraz utrzymać ją przez aż 102 sekundy.
Celem projektu EAST jest podtrzymanie plazmy o temperaturze 100 milionów stopni Celsjusza przez prawie 17 minut. Pierwsza część celu została osiągnięta, teraz pozostaje druga. Nie będzie to łatwe zadanie, ale Chińczycy prognozują, że będzie to dla nich osiągalne za 5 lat. Tutaj wielka nadzieja upatrywana jest przez nich w utrzymaniu plazmy w silnym polu magnetycznym, dzięki nowym magnesom bazującym na najnowszej technologii nadprzewodników wysokotemperaturowych.
Reaktor fuzyjny działa na dość prostej zasadzie, ale na razie ciężkiej w opanowaniu. W tokamaku umieszczane są jądra wodoru i poddawane są środowisku gigantycznej temperatury i ciśnienia. Wówczas jądra wodoru łączą się, tworząc cięższe izotopy: deuter i tryt, a następnie hel, neutron oraz, oczywiście, ogromne ilości energii. Zaledwie jedna szklanka wody dawać ma jej tyle, ile pół miliona baryłek ropy naftowej.
Na całym świecie prowadzone są prace nad wieloma różnymi reaktorami fuzyjnymi, ale wszystkie dążą one do jednego celu, którym jest wyprodukowanie energię w opłacalny sposób. Według najnowszych prognoz, będzie to możliwe już za 5-7 lat, a rozpoczęcie działalności na masową skalę za ok. 10 lat.
Źródło: GeekWeek.pl// Fot. EAST