Czy ceny prądu w 2025 roku będą zamrożone? Już wiadomo

Rząd przedstawił projekt ustawy, który przewiduje dalsze mrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w 2025 roku. To długo oczekiwana decyzja mająca na celu złagodzenie skutków wysokich cen energii na budżety Polaków oraz przeciwdziałanie inflacji. Czy faktycznie pomoże? Zostało na to zabezpieczone prawie 5,5 mld zł.

Rząd podjął decyzję o zamrożeniu cen prądu w 2025 roku.
Rząd podjął decyzję o zamrożeniu cen prądu w 2025 roku.123RF/PICSEL

Cena maksymalna dla gospodarstw domowych

Zgodnie z projektem Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ), maksymalna cena prądu dla odbiorców indywidualnych zostanie utrzymana na poziomie 500 zł za megawatogodzinę (MWh). Jak zapewnił Donald Tusk:

Prąd w polskich domach nie podrożeje w roku 2025; zamrażamy ceny energii na 9 miesięcy

Decyzja ta oznacza, że do września 2025 roku (włącznie) gospodarstwa domowe będą chronione przed wzrostami taryf. Co groziłoby nam bez tego? Wzrost kosztów energii nawet do 623 zł/MWh.

Ponadto zostaje utrzymana ulga w postaci zerowej stawki opłaty mocowej. Skorzystają na niej głównie gospodarstwa domowe, czyli odbiorcy pobierający na własny użytek energię o napięciu nieprzekraczającym 1kV.

Co z innymi odbiorcami energii? Firmy i instytucje w tarapatach

Podczas gdy gospodarstwa domowe mogą odetchnąć z ulgą, dla innych grup odbiorców, takich jak firmy, samorządy, szpitale czy spółdzielnie mieszkaniowe, rząd nie przewiduje przedłużenia maksymalnych cen. Taki mechanizm obowiązywał w latach 2023-2024, jednak w 2025 roku resort uznał, że sytuacja na rynku energii jest wystarczająco stabilna, aby zrezygnować z dalszej interwencji.

Decyzja ta argumentowana jest większą odpornością przedsiębiorstw na zmienność cen oraz ich zdolnością do korzystania z mechanizmów rynkowych. Oczekuje się, że firmy będą w stanie aktywnie negocjować ceny na konkurencyjnym rynku energii.

Jakie będą konsekwencje zamrożenia cen prądu?

Dla gospodarstw domowych

Zamrożenie cen energii oznacza, że rachunki za prąd pozostaną na poziomie zbliżonym do obecnego. Dzięki temu wiele rodzin uniknie finansowego obciążenia, które mogłoby wynikać z gwałtownego wzrostu cen. Rząd podkreśla, że takie działania mogą również wpłynąć stabilizująco na wskaźniki inflacji w 2025 roku.

Dla firm i instytucji

Zakończenie mrożenia cen może być wyzwaniem dla niektórych przedsiębiorstw, zwłaszcza tych o wysokim zapotrzebowaniu na energię. Jednak w obliczu względnej stabilizacji rynków energii, firmy powinny zyskać większą elastyczność w wyborze dostawców oraz w negocjowaniu taryf.

Skąd finansowanie? Znamy źródło, z którego skorzysta rząd

Mrożenie cen energii w Polsce ma zostać sfinansowane z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, który już wcześniej był wykorzystywany do podobnych celów. Na rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych przewidziano 3,98 mld zł, a koszt zawieszenia opłaty mocowej oszacowano na 1,476 mld zł. Łączny limit wydatków na ten cel ma wynieść około 5,456 mld zł.

Decyzja o utrzymaniu maksymalnej ceny energii dla gospodarstw domowych została przyjęta z ulgą przez wielu odbiorców. Jednak brak analogicznej ochrony dla przedsiębiorstw i instytucji budzi mieszane opinie. Pozostaje zaczekać do 2025 roku i obserwować, jakie będą trendy na rynku, jak będą kształtowały się ceny i czy firmy udźwigną ten wydatek w swoich budżetach.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Odbudowa katedry Notre-Dame w Paryżu ukończona. Ponowne otwarcie 8 grudniaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas