Google, Microsoft, Amazon, Dell, HP i inni giganci technologiczni uciekają z Chin

Wygląda na to, że wojna handlowa między Stanami Zjednoczonymi i Państwem Środka jest daleka od zakończenia i to pomimo ostatnich zaskakujących ruchów ze strony Donalda Trumpa.

Po szczycie G20, na którym amerykański prezydent spotkał się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem, dowiedzieliśmy się wprawdzie, że administracja Donalda Trumpa zniosła zakaz wymiany handlowej z Huawei, dzięki czemu takie koncerny, jak Facebook, Google, Qualcomm, Intel czy Microsoft, mogły kontynuować swoje umowy z tym producentem, ale… najwięksi gracze tej branży nie mają zamiaru ryzykować podobnych albo jeszcze gorszych sytuacji w przyszłości.

Najpierw usłyszeliśmy o tym, że Apple ma zamiar przenieść część swojej produkcji poza Chiny, a teraz na podobny krok mogą zdecydować się również Amazon, Dell czy HP. Bo choć chwilowo panuje pokój, to nowe taryfy nałożone przez rząd USA na telefony, laptopy czy konsole do gier sprowadzane z Chin, mogą przełożyć się na znaczący wzrost cen w Stanach Zjednoczonych, czego największe technologiczne koncerny chcą uniknąć, a nie bez znaczenia są także ciągle rosnące koszty produkcji w Państwie Środka.

Reklama

Jedną z metod uniknięcia obu sytuacji ma być przeniesienie produkcji poza Chiny, a szlak innym przeciera właśnie Dell, który wystartował z programem pilotażowym zakładającym zabranie z tego kraju aż 30% własnej produkcji. Zielonych pastwisk szukać ma także HP, które celuje w 20-30% produkcji poza Chinami, a że obie te firmy dostarczyły w 2018 roku na rynek łącznie 70 milionów laptopów (z czego ogrom wyprodukowano właśnie w Chinach), to lokalne władze mają się czego obawiać. A jaki kierunek mają zamiar obrać?

Większość koncernów spogląda na inne południowoazjatyckie kraje, jak Wietnam, Tajwan, Indonezja czy Tajlandia. Już teraz głośno mówi się o tym, że do pierwszego z nich Google przeniesie produkcję Nest, Amazon swoich serii Kindle i Echo, a Nintendo zapowiedzianego jakiś czas temu tańszego wariantu konsoli Switch. Na językach są także inni giganci, jak Microsoft, Google, Sony, Lenovo, Acer, Asustek, Quanta Computer, Inventec czy Foxconn, który będzie produkował część iPhone’ów dla Apple w Indiach. Mówiąc krótko, jeśli wszyscy ci producenci zabiorą z Chin choć część swojej produkcji, to sytuacja na miejscu będzie bardzo nieciekawa. Czy uda im się zareagować w porę? Czas pokaże.

Źródło: GeekWeek.pl/techspot

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy