IBM obiecuje 1000 kubitów w komputerze kwantowym do 2023 roku

Konstrukcja koncernu ma osiągnąć 1000 kubitów w ciągu najbliższych 3 lat, a następnie firma spodziewa się maszyn liczących nawet milion kubitów.

Kubit to fundamentalny element przechowywania i przetwarzania danych w komputerach kwantowych, dlatego też to właśnie od niego zależy praktyczność konstrukcji. A że w obecnych rozwiązaniach kwantowych IBM dostępnych dla klientów, choćby Falcon i Hummingbird, mamy odpowiednio 27 i 53 kubity, to przejście na 1121 będzie ogromnym przełomem. Oczywiście nie odbędzie się ono od razu, bo firma poinformowała, że ma już w posiadaniu komputera o mocy 65 kubitów (a raczej udoskonaliło wspomniany Hummingbird), w ciągu dwóch kolejnych lat spróbuje swoich sił ze 127 (Eagle) i 433 (Osprey) kubitami, by w końcu osiągnąć wspomniane 1121 kubity i wreszcie… milion kubitów, bo do tego IBM dąży. 

Reklama

Zdaniem koncernu będzie to właśnie ten moment, który ma szansę odmienić komputery kwantowe i stworzyć zupełnie nową klasę zdolności przetwarzania danych, a prowadzi do niego wieloletnia strategia. Bo choć już współczesne komputery kwantowe są niezwykle skuteczne, w rozwiązywaniu niektórych problemów bijąc na głowę tradycyjne, to dopiero raczkująca branża, która docelowo może liczyć na bardziej wyrafinowane zadania, jak modelowanie wiązań chemicznych i reakcji w niedostępny dotąd sposób, obliczenia pozwalające lepiej poznać i zrozumieć zasady funkcjonowania wszechświata czy szukanie śladów życia w kosmosie.

Nie oznacza to oczywiście, że na komputery kwantowe nie czekają bardziej przyziemne zadania, wręcz przeciwnie - różne branże upatrują w nich sposobu na projektowanie nowych materiałów dla paneli słonecznych czy akumulatorów dla samochodów elektrycznych, przyspieszenie dostaw, inwestowanie pieniędzy z większym zyskiem czy wynalezienie leków na najgroźniejsze choroby. Wszystko dlatego, że obliczenia, które dziś zajmują najszybszym na świecie superkomputerom nawet wiele dni, komputery kwantowe będą mogły wykonać w kilka sekund. Co warto podkreślić, więcej kubitów nie gwarantuje od razu lepszej wydajności czy mocy, ale jest kluczowym krokiem w przyszłość. I choć musimy jeszcze trochę poczekać, by zobaczyć to wszystko na własne oczy, to IBM sukcesywnie realizuje swoje założenie corocznego podwajania objętości kwantowej, czyli miary oddającej nie tylko liczbę kubitów, ale i ich zdolność przetwarzania danych.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy