Make-A-Video generuje krótkie filmy z tekstu. Hej, Meta, to całkiem creepy!
Choć nie ma zbyt chwytliwej nazwy, to oprogramowanie robi wrażenie. Opiera się na sztucznej inteligencji, tworząc krótkie filmy. Efekty Make-A-Video nie są jeszcze idealne, ale trwają prace nad jego udoskonaleniem.
Znamy już kontrowersyjne generatory obrazów bazujących na sztucznej inteligencji, takie jak DALL-E 2, z którego od wczoraj mogą korzystać wszyscy. Jak się okazuje, to dopiero początek, a potencjał jest ogromny. Meta bardzo na poważnie wzięła sobie zadanie wykorzystania AI w dziedzinie tworzenia sztuki. Dzięki Make-A-Video możemy wygenerować krótki film, dostarczając oprogramowaniu zaledwie zwięzłą podpowiedź tekstową.
Choć technologia jest imponująca, trzeba przyznać, że może wzbudzać różne odczucia, w tym niepokoju. Wygenerowane filmy sprawiają wrażenie poklatkowych, a ich jakość pozostawia sporo do życzenia. Należy jednak pamiętać o tym, że to dopiero początek, a firma z całą pewnością będzie pracować nad udoskonaleniem Make-A-Video, o czym informuje na stronie internetowej. Make-A-Video pozwala również na przekształcanie nieruchomych obrazów i innych filmów w ich warianty lub rozszerzenia, podobnie jak generatory obrazów, które także mogą otrzymywać podpowiedzi z samych grafik. Wyniki są nieco mniej niepokojące niż w przypadku tych tworzonych z samego tekstu.
Na wszystkie wygenerowane filmy nałożono znak wodny, aby zapobiegać niedomówieniom i potencjalnym manipulacjom - powinniśmy zatem widzieć, że dane wideo zostało stworzone przez sztuczną inteligencję. Za ważny aspekt Make-A-Video Meta uznaje zapewnienie bezpiecznego wykorzystywania tej technologii. Wyraźnie zaznaczono, że trwające badania ograniczą tworzenie szkodliwych, stronniczych i wprowadzających w błąd treści.
Oprogramowanie nie jest jeszcze dostępne dla wszystkich, choć jak możemy przeczytać na stronie internetowej, będzie w przyszłości. Obecnie można jednak poinformować firmę o tym, że chcielibyśmy taki dostęp otrzymać, wypełniając specjalny formularz.
