Mój komputer został zhakowany. 4 rzeczy, które musisz zrobić

Sposobów na zainfekowanie czy zhakowanie komputera jest wiele. Tym samym różnić się będą objawy, które zauważymy w codziennym użytkowaniu sprzętu. Są jednak pewne wspólne mianowniki, które pozwolą nam zorientować się w sytuacji. Po czym poznać, że zostaliśmy zhakowani lub nasz komputer ma wirusy? Oto kilka przykładów:

Można do tego dodać również informacje np. o zhakowanych serwisach czy usługach, z których korzystaliśmy. Wówczas warto sprawdzić, czy nasz email wyciekł do sieci. Są na to sposoby, dzięki którym będziemy mogli zmienić hasła i loginy. A co zrobić, gdy nasz komputer został zhakowany?

Pierwszym krokiem po zainfekowaniu naszego komputera jest poddanie go kwarantannie. Chodzi o odizolowanie urządzenia od innych sprzętów i połączeń. W ten sposób uniemożliwimy hakerowi dostęp do naszych danych i zasobów, a złośliwe oprogramowanie nie będzie mogło niczego udostępniać, czy wgrywać kolejnych plików.

W jaki sposób odizolować komputer? Wystarczy wyłączyć wszystkie połączenia sieciowe. Najlepiej odłączyć się od sieci, nie korzystać z WiFi, a nawet wyłączyć na jakiś czas połączenie bluetooth. Upewnij się, że cały komputer jest offline, a wirus nie będzie się rozprzestrzeniał. Jeżeli nasz komputer korzysta z kabla internetowego, odłącz go. Możesz też skorzystać z przełącznika WLAN lub sieci, jeżeli Twój sprzęt go posiada. Dlaczego warto to zrobić?

Niektóre oprogramowanie hakerskie lub wirusy mogą być przygotowane na próbę odłączenia sieci. Istnieje ryzyko, że naszym oczom ukaże się monit o braku połączenia internetowego, a w rzeczywistości będzie on fałszywy.

Gdy okaże się, że nasz komputer został zhakowany, nie mamy żadnej pewności co do tego, w których aspektach doszło do naruszeń i kradzieży danych. Dlatego kluczowa jest zmiana wszystkich naszych haseł, danych logowania i wprowadzenie wieloetapowych weryfikacji. W tym celu musimy skorzystać z wolnego od wirusów telefonu lub innego komputera.

Jak podaje w swoim raporcie CybInt, aż 95% naruszeń w tym zakresie to efekt błędu ludzkiego. Oznacza to mniej więcej tyle, że mamy ogromny wpływ na bezpieczeństwo naszych danych. Te z kolei są zagrożone przez stosowanie bardzo słabych haseł. Z ilu znaków składa się wasze? Jak czytamy na stronie preyproject.com, 6-znakowe hasło da się złamać w zaledwie kilka godzin. Kombinację 12 znaków złamać można dopiero po setkach lat.

To daje do myślenia, prawda? Dlatego czym prędzej musimy zmienić swoje hasła do poczty email, kont bankowych, serwisów z płatnościami, mediów społecznościowych i nie tylko. Jakie powinno być dobre hasło?

Błędem jest stosowanie wszędzie takich samych haseł. To tylko sprawi, że zhakowanie jednej usługi wpędzi nas w ogromne tarapaty. Poza tym warto zainteresować się usługą menadżera haseł. Taki program (np. na urządzeniach mobilnych od Apple czy z Androidem) pozwala w łatwy sposób korzystać z naszych różnorodnych haseł w usługach. Nie zapominajmy też o dwuetapowej weryfikacji, np. poprzez kod wysyłany na SMS.

Po odkryciu zainfekowanego komputera powinniśmy odłączyć od niego wszystkie nośniki pamięci, w tym dyski zewnętrzne, a nawet główny HDD lub SSD. Przed taką sytuacją warto pamiętać o tworzeniu kopii zapasowych np. w chmurze. Dlaczego jest ona taka ważna?

Bardzo możliwe, że po zainfekowaniu komputera konieczne okaże się całkowite wyczyszczenie nośników pamięci. W tej sytuacji pozbawieni zostaniemy wszystkich zapisanych na dyskach plików. Nie da się tego obejść, jeżeli chcemy korzystać z komputera bez wirusów. O kopii zapasowej musimy pamiętać przed faktem!

O tym, jak chronić się przed hakerami i wirusami warto wiedzieć przed potencjalnym zainfekowaniem komputera. Najważniejsza linia obrony to my sami, czyli nasze zachowanie w sieci. Koniecznie unikajmy klikania w dziwne linki, korzystania z niesprawdzonych formularzy i podawania swoich danych, gdzie tylko popadnie. To jednak nie koniec, bo zagrożeń jest przecież wiele.

Kolejnym czynnikiem jest wspomniane hasło. Długie i skomplikowane, czyli bezpieczne. Unikajmy naszych dat urodzenia, imion czy pseudonimów. Kultowy już "admin123" to tylko przykład, ale przecież wielu z nas używa haseł w formacie imię + rok urodzenia itp. To zła praktyka, z którą powinniśmy jak najszybciej skończyć.

Na koniec warto pomyśleć nad odpowiednią zaporą. Dobry program antywirusowy pozwoli nam kontrolować stan komputera i zwróci uwagę, gdy coś zacznie się dziać coś złego. Aplikacja będzie w stanie skanować pliki i poddawać je kwarantannie, a także usunie niechciane oprogramowanie.

Polecamy na Antyweb | TEMU ma już miliony użytkowników. Polacy pokochali tandetę