Nazwy piaskarek w Szkocji to najlepsze, co dziś zobaczysz
Czasami można odnieść wrażenie, że niektóre nacje żyją w przyszłości w porównaniu do innych. Tym razem nie chodzi jednak o kosmiczne toalety z Japonii czy ustanowienie Bitcoina jako walutę narodową. W Szkocji mają stronę internetową do śledzenia piaskarek i pługów. Jakby tego było mało, każda maszyna ma przezabawną nazwę.
Spis treści:
Szkoci śledzą pługi i piaskarki
Lokalizatory i telefony komórkowe dają nam dostęp do takich rzeczy, jak śledzenie paczek czy kuriera z jedzeniem. Przy obecnej aurze przydałoby się jednak wiedzieć, gdzie jest pług lub piaskarka. Opady śniegu gdzieniegdzie mocno dają się we znaki, a kierowcy czy piesi narzekają na stan dróg i chodników. Okazuje się, że takie coś jest możliwe.
Co prawda nie w Polsce, lecz w Szkocji. Tamtejsi obywatele mają bowiem dostęp do specjalnej strony internetowej. Ta pokazuje w czasie rzeczywistym miejsce, w którym znajdują się poszczególne pługi śnieżne i piaskarki. Tym samym wiadomo, czy nasza okolica zostanie wkrótce odśnieżona.
Gdzie jest piaskarka? Wszystko online
Aby sprawdzić, gdzie jest piaskarka, wystarczy wejść na stronę 3D Trunk Road Gritter Tracker - warto to zrobić, nawet jeżeli nie mieszkacie w Szkocji i śledzone maszyny nie dojadą do waszej ulicy. Dlaczego? Wszystko przez komiczne i niekiedy bardzo kreatywne nazwy. Niemal każda z piaskarek czy pługów została odpowiednio nazwana, autorzy mieli chyba niezły ubaw podczas wymyślania poszczególnych określeń. Zobaczcie sami na niektóre przykłady:
- You're a blizzard Harry
- Han Snow-Lo
- Calvin Harr-ice
- Gritney Spears
- Scotland's breaver gritter
- Sir Snowington
- Spready Mercury
- Licence to chill
- Snow Connery
Nazwy w zabawny sposób odnoszą się m.in. do postaci z popkultury, a wszystko zostało okraszone mroźnym czy śnieżnym dodatkiem. Spready Mercury to istny hit, ale Han Snow-Lo również jest niczego sobie.
Polacy wcale nie gorsi?
Co ciekawe, w Polsce również uruchomiono system GPS śledzący pługi. W tym wypadku chodzi o Wrocław i tamtejszą "Akcję Zima", która ruszyła pod koniec listopada. Mieszkańcy mogli skorzystać ze specjalnej mapy, która wskazywała aktualną lokalizację maszyn czyszczących ulicę ze śniegu i lodu.
Mogli, bo obecnie mapa nie działa. Tak przynajmniej wynika z komentarzy niektórych internautów i tego, co udało mi się sprawdzić. Może z okazji większych opadów ponownie wznowiona zostanie transmisja ich położenia?