Nowe prawo. Skarbówka wkracza na Vinted i kontroluje Polaków
Oprac.: Jacek Waśkiel
W świetle ostatnich doniesień Wyborcza.biz, urzędy skarbowe w całej Polsce zintensyfikowały swoje działania kontrolne, skupiając się na użytkownikach popularnych platform sprzedażowych takich jak Vinted, OLX i Allegro. Po tym, jak Vinted ujawnił dane transakcyjne swoich użytkowników, wielu Polaków otrzymało już wezwania do złożenia wyjaśnień dotyczących ich aktywności handlowej. Sytuacja ta podkreśla rosnącą czujność fiskusa wobec cyfrowego handlu, a osoby korzystające z platform sprzedażowych mogą spodziewać się dalszych kontroli.
Spis treści:
Kontrole sprzedających na popularnym serwisie aukcyjnym
Historia opowiedziana przez Wyborcza.biz rzuca światło na nową rzeczywistość użytkowników platformy Vinted, służącej do sprzedaży przedmiotów osobistych. Pewien użytkownik, zajmujący się odsprzedażą odzieży swojej rodziny, został zobowiązany do przekazania szczegółowego raportu swoich transakcji z roku 2023, co stało się warunkiem dalszego korzystania z serwisu. W odpowiedzi na zmieniające się realia prawne Vinted zaczęło informować urząd skarbowy o działalności swoich użytkowników, co prowadzi do oficjalnych wezwań do wyjaśnień i podkreśla zaostrzenie polityki fiskalnej wobec handlu internetowego.
"Wyborcza" ujawnia, że platforma Vinted podzieliła się z urzędem skarbowym danymi transakcyjnymi wszystkich swoich użytkowników, inicjując falę wezwań do wyjaśnień skierowanych do polskich sprzedawców. Taka sytuacja nie tylko stawia pod znakiem zapytania przyszłość cyfrowego handlu na innych platformach aukcyjnych, jak OLX czy Allegro, ale również wprowadza realne obawy o blokadę kont i zatrzymanie wypłat.
Ilustruje to przypadek pana Rafała, który korzystając z Vinted, handluje wyłącznie używaną odzieżą swojej rodziny, podkreślając niewinny i osobisty charakter swojej działalności. Jego doświadczenia rzucają światło na szersze konsekwencje dla zwykłych użytkowników, którzy teraz mogą zmagać się z rygorystycznymi przepisami podatkowymi, nawet jeśli ich transakcje wydają się dalekie od profesjonalnego handlu.
Przeczytaj też: Gigantyczny atak na Polaków. Masowe wyłudzenia danych i kasy
Sprzedający w Internecie już nie unikną skarbówki?
Era anonimowości sprzedawców w Internecie dobiega końca, a zmiany te napędza unijna dyrektywa DAC-7, która teraz znajduje zastosowanie także na polskim gruncie. Zgodnie z jej wytycznymi, platformy handlu elektronicznego są zobowiązane do zbierania szczegółowych informacji od swoich użytkowników oraz przekazywania tych danych do Krajowej Administracji Skarbowej.
Nowe inicjatywy fiskusa wywołują zrozumiałe zaniepokojenie wśród sprzedawców internetowych, czego przykładem jest opisywane przez "Wyborczą" doświadczenie pana Rafała. Po otrzymaniu wezwania, użytkownik portalu poddał się procedurze wyjaśniającej w urzędzie skarbowym, gdzie urzędnik zbadał szczegóły jego sprzedaży internetowej. Pomimo wypełnienia wymaganych formularzy i udzielenia potrzebnych informacji, dalszy ciąg sprawy pozostaje niepewny, a sprzedawca oczekuje na kolejne kroki, które podejmie urząd.
Ta sytuacja wskazuje na nową rzeczywistość dla użytkowników platform takich jak Allegro, OLX czy Vinted, gdzie zgodnie z nową dyrektywą przekroczenie określonych limitów sprzedaży - 30 przedmiotów rocznie lub łączna wartość przekraczająca 2000 euro - może skutkować zaklasyfikowaniem ich aktywności jako niezarejestrowanej działalności gospodarczej.
Przeczytaj też: