Od pracy nie uciekniesz - to biurko pojedzie za tobą
Rozwój nauki i technologii często sprawia, że nowe spycha stare na śmietnik historii i skazuje je na zapomnienie. Wydawać by się mogło, że taki los czeka biurowe kabiny, czyli znane wszystkim pomieszczenia rodem z korporacji. Otóż nie tym razem.
Charakterystyczne kubiki, czyli pseudo pokoje biurowe wykreowane przy pomocy ścianek działowych to nieodłączny obraz amerykańskiego korpoświata (i nie tylko!). Tymczasowość tej konstrukcji zdaje się nieustannie przypominać pracownikowi, że jego los w firmie może być równie kruchy, co mieszanka gipsu i kartonu.
A gdyby tak odejść od biurka, opuścić biurową kostkę i pognać w siną dal? Niejeden operator tabel przestawnych pokusił się w swej wyobraźni o taką "myślozbrodnię". Jak na świat pełen ironii przystało, nowoczesne rozwiązanie inżynierów sprawi, że taki akt niesubordynacji może wkrótce okazać się niemożliwym do przedsięwzięcia.
Mowa o WaddleWalls, czyli autonomicznych i zrobotyzowanych... ścianach. Jak zapewnia producent, jest to system składający się z kilku niezależnych od siebie fragmentów konstrukcji, które razem są w stanie wydzielać określoną przestrzeń w biurze. Nazywa się to partycjonowaniem w skali pomieszczenia.
W dużym skrócie pracownik może wstać, poruszać się, a cały system okalającej go technologii (w postaci nowoczesnych ścian) będzie się ze sobą komunikował i przemieszczał zgodnie z ruchem zainteresowanego. Ten może być nieustannie otoczony tą konstrukcją imitującą dość skutecznie coś tak nieruchomego, jak ściany.
Na myśl od razu nasuwa się wiele potencjalnych scenariuszy, w których przestrzeń biurowa staje się platformą dla niecodziennych spektakli z wykorzystaniem nowej technologii. Redakcja serwisu Gizmodo pokusiła się np. o wizję zwalnianego pracownika, który o zwolnieniu jego stanowiska dowiaduje się poprzez odjeżdżające ścianki działowe, likwidujące tym samym jego przestrzeń pracy.
Koniec jednak żartów, bo rozwiązanie z ruchomymi i zdalnie sterowanymi ścianami może przynieść wiele korzyści w normalnym i codziennym funkcjonowaniu roboczym. Chociaż biura zorganizowane jako open space mają pewne zalety, to często przydaje się odrobina prywatności.