Rosja straciła ważnego drona. Pierwszy taki przypadek

Armia Putina po raz pierwszy straciła jednego ze swoich „cudownych dronów” Eleron T-16, który jest unikatową konstrukcją. Przejęli go Ukraińcy, którzy mogą zbadać nową broń Moskwy.

Zdjęciami strąconego drona Eleron T-16 pochwalili się funkcjonariusze ukraińskiej Straży Granicznej, działający w regionie Charkowa. Do zestrzelenia użyli broni antydronowej i miał to być ich pierwszy raz, gdy zetknęli się z tą rosyjską maszyną. Ukraine Weapons Tracker wskazuje, że to także pierwsza potwierdzona strata drona Eleron T-16 w Ukrainie.

Nowy dron bojowy Rosji Eleron T-16 w rękach Ukraińców

Rosjanie muszą być niesamowicie wściekli z powodu takiej straty. Eleron T-16 to jedna z ich najnowszych konstrukcji, której testy bojowe trwały jeszcze w latach 2017-2018. Nie wiadomo, ile z nich wyprodukowano ani ile znajduje się na wyposażeniu rosyjskich wojsk. Wielu rosyjskich żołnierzy mogło nawet nie wiedzieć, że te maszyny już biorą udział w walkach.

Reklama

No i teraz okazuje się, że jeszcze wpadła w ręce Ukraińców, którzy będą mogli ją dokładnie przebadać. Funkcjonariusze, którzy strącili drona, pokazali nagranie z rozebranego drona. Nie widać na nim większych uszkodzeń i prawdopodobnie niedługo Ukraińcy poznają jego tajemnice lepiej niż sami Rosjanie.

Eleron T-16 to dron tajemniczy nawet dla Rosjan

Eleron T-16 to rosyjski dron wielozadaniowy opracowany przez kazańską firmę ENIKS. Podczas testów w 2018 roku miał osiągać 65 km\h na wysokości 500 metrów, osiągając przy tym zasięg 150 kilometrów. Sam dron ma ważyć 20 kilogramów, mogąc udźwignąć 6 kilogramów dodatkowego ładunku. Według dostępnych zdjęć makiet Eleron T-16 może przenosić także broń m.in. bomby.

Dron jest wypuszczany z niewielkiej katapulty. Napędzany akumulatorem ma być na tyle cichy, aby nie udało się go szybko wykryć. Eleron T-16 został zaprojektowany jako maszyna do bardzo szybkich i skrytych operacji antyterrorystycznych, zwiadu oraz sabotażu.

Głównymi zadaniami tego rzadkiego rosyjskiego drona w Ukrainie są operacje rekonesansu i prawdopodobnie dostarczanie zaopatrzenia w trudno dostępne rejony. Trudno ocenić, aby był w stanie efektywnie prowadzić atak za pomocą np. podczepionych bomb. Tę rolę w Ukrainie skutecznie przejęły już zwykłe komercyjne drony.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy