Zmieniają ludzi w kryształy i wysyłają na Księżyc. "To nieśmiertelność"
Ludzie od zarania dziejów chcieli osiągnąć nieśmiertelność. Jeszcze długo nie będzie to możliwe, ale amerykańska firma oferuje coś, co w pewnym sensie pozwoli ludziom "żyć wiecznie".
Amerykańska firma Space Crystals LLC chce pozwolić wszystkim chętnym osiągnąć namiastkę nieśmiertelności za pomocą kryształów. Nie będą to zwykłe kryształy występujące na Ziemi, tylko wyjątkowe, specjalnie przygotowane na życzenie klientów. Cały proces jest dość skomplikowany i przez to magiczny.
Przedstawiciele firmy tłumaczą bowiem, że za 150 tysięcy dolarów, każdy chętny może zapisać swoje DNA w krysztale i wysłać go na powierzchnię Księżyca. Proces wygląda tak, że w trakcie niego nasącza się dwa roztwory krystaloidów materiałem DNA klienta, a następnie w ten sposób przygotowany roztwór wysyła się w przestrzeń kosmiczną gdzie ulega procesowi krystalizacji. Wówczas powstaną dwa unikalne kryształy.
Księżycowy kryształ z DNA i dysk z osobistymi danymi
Co ciekawe, oba kryształy mają powrócić na Ziemię. Jeden z nich otrzyma klient, a drugi może znaleźć się na pokładzie kapsuły, która wyląduje niedługo na powierzchni naturalnego satelity naszej planety. Wraz z księżycowym kryształem, firma Space Crystals dodaje dysk o pojemności 1 GB. Klient będzie mógł na pamiątkę zapełnić go swoimi danymi.
Amerykańska firma twierdzi, że kryształy z DNA będą mogły przetrwać na Księżycu największe kataklizmy, które powstaną na Ziemi. W ten sposób klienci będą mogli osiągnąć namiastkę nieśmiertelności. Oczywiście, to tylko chwyt marketingowy, ale prawdą jest, że na powierzchni Księżyca zmiany nie dokonują się tak szybko, jak na Ziemi, więc DNA i dane klientów będą znacznie bezpieczniejsze.
Całkiem niedawno inna firma oferowała zamrażanie ciał zmarłych ludzi i umieszczanie ich w trumnach na ziemskiej orbicie. Zainteresowanie takim projektem było ogromne. To pokazuje, że tego typu biznesy w przyszłości to strzał w dziesiątkę. Zamożni ludzie chcą czegoś nowego, a kolonizacja Księżyca i pierwsza podróż na Marsa tworzy ogromne możliwości.
