Ludzki głos znika z Map Google. Na południe pokieruje sztuczna inteligencja
Jarosław Juszkiewicz przez lata stał się niemal nieodłącznym elementem Google Maps. Jego charakterystyczna barwa głosu stała się niezwykle rozpoznawalna, co często prowadziło do zabawnych sytuacji. Sam Juszkiewicz z uśmiechem dzielił się historiami swojej popularności, którą zawdzięczał właśnie Google Maps. Niestety wszystko, co dobre, kiedyś się kończy, a technologia nieubłaganie pędzi do przodu. Ludzki głos Map Google już nie pokieruje nas na południe.
We wtorkowy wieczór wielu użytkowników nawigacji Google Maps mogło zauważyć, że w nawigacji coś się zmieniło. Głos, który tak dobrze znali, nagle zniknął. Jego miejsce zajął chłodny, bezosobowy ton generowany przez sztuczną inteligencję. Spowodowało to niemałe poruszenie.
Jarosław Juszkiewicz przyznaje w rozmowie z Geekweekiem, że był świadomy tego, że użytkownicy Google Maps są zżyci z jego głosem.
Wiedziałem, że ludzie są blisko z moim głosem. Ta przemiana nastąpiła jakieś 3,5 roku temu, kiedy po raz pierwszy mnie zdjęto. Użytkownicy zobaczyli wtedy, że mój głos ma też twarz. Bardzo wiele osób dzwoni do mnie nawet dzisiaj mówiąc - niech się pan trzyma, będzie dobrze. Stałem się po prostu ich naturalnym towarzyszem podróży, często się ze mną "kłócili", gdy mój głos ich gdzieś wyprowadził.
To już drugie podejście do zmiany głosu w polskim Google Maps
Jak wspomniał Jarosław Juszkiewicz, to nie pierwszy raz, gdy jego głos został zastąpiony przez sztuczną inteligencję. Podobna sytuacja miała miejsce w 2020 roku.
Wówczas jednak reakcja użytkowników była bardzo gwałtowna. Setki negatywnych opinii pojawiły się w Google Play i AppStore. Domagano się powrotu "żywego" głosu. Firma ostatecznie ustąpiła, a głos Juszkiewicza powrócił do nawigacji. Teraz jednak sytuacja wygląda inaczej - świat coraz bardziej przyzwyczaja się sztucznej inteligencji, więc najpewniej tym razem nie dojdzie do tak wielkiego poruszenia, jak miało to miejsce 3,5 roku temu.
Głos Google Maps żegna się z fanami na Instagramie
Rozstanie z Google Maps jest dla Juszkiewicza zakończeniem pewnego etapu trwającego od 2008 roku, gdy udało mu się wygrać casting, który okazał się ostatecznie być naborem na głos nawigacji Google’a.
Nie oznacza to jednak, że lektor nie ma czym się zająć. Jest aktywnym radiowcem w Radiu 357, prowadzi firmę zajmującą się nagraniami lektorskimi oraz organizuje szkolenia z emisji głosu, które prowadzi wraz z żoną. Sam przyznaje, że praca dla Google Maps była dla niego fascynującą przygodą i cieszy się, że dzięki niej zyskał rozpoznawalność.
Jak dodał w rozmowie z nami, żałuje jednak tego, że "ten głos miał wcześniej swoją twarz, niestety teraz już nie będzie miał".
Juszkiewicz w swoich mediach społecznościowych zamieścił krótki filmik, w którym pożegnał się z fanami.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!