Kiedy warto przesiąść się na Chromebooka?

Czy Chromebook z systemem Chrome OS może być dobrą alternatywą dla systemu Windows? Sprawdziliśmy to na przykładzie 13-calowego Chromebooka Acera.

Acer Chromebook
Acer Chromebookmateriały prasowe

Chciałem zmienić komputer prywatny na nowszy sprzęt, który będzie uruchamiał się tak szybko jak tablet, czy smartfon, a zarazem pozwoli mi na wykonanie szerszego zakresu prac niż urządzenia z dotykowymi ekranami - przygotowanie prezentacji, kilkustronnicowych tekstów, obliczeń w Excelu czy dłuższych sesji z bankiem. Chromebooki był jedną z opcji branych pod uwagę. Skoro obecnie są jednymi z najlepiej sprzedających się komputerów w USA, to nie może to być przypadek. Największe wątpliwości budziła we mnie wizja korzystania ze wszystkich usług za pośrednictwem  przeglądarki.

Jak wygląda?

Sprzęt sam w sobie robi bardzo dobre wrażenie. Jest niewiele cięższy od iPada 4, z którego korzystam na co dzień. Jakość wykonania nie budzi zastrzeżeń. Elementy obudowy są do siebie bardzo dobrze dopasowane, nie ma mowy o skrzypieniu, czy trzeszczeniu przy mocniejszym nacisku. Klawiatura, która początkowo budziła pewne obawy okazała się być jedną z bardziej przydatnych opcji. Chromebooki są wyposażone w dodatkowe przyciski ułatwiające korzystanie z przeglądarki i przełączanie między oknami - bardzo szybko nauczyłem się z nich korzystać. Na uwagę zasługuje także gładzik, który poprzez bardzo intuicyjną obsługę gestów pozwolił mi nawet nie pomyśleć o tym by podłączyć do niego myszkę.

Jeśli chodzi o hardware to do Chromebooka najbardziej pasuje określenie "telefon w obudowie komputera", które ukuł jeden ze znajomych. Był to przytyk do małej ilości storage'u, dostępnego na urządzeniu. Do wyboru są dwie opcje - 16 GB i 32 GB. To dość mało, jeśli myślimy o przechowywaniu filmów, zdjęć i muzyki. Jednak Chromebooki są zaliczane do netbooków, a wszystkie z tych usług możemy spokojnie obsłużyć korzystając z wirtualnych dysków i usług streamingowych. Większe biblioteki plików możemy także obsłużyć przy pomocy dysku zewnętrznego lub karty SD, która nie tylko pomieści sporą ilość danych, ale także pozostanie niemal niezauważona.

Chrome OS

System jest dostępny szybciej niż większość aut jeżdżących po drodze przyspiesza do setki. Jeśli komputer jest w stanie hibernacji zajmuje to dosłownie 2 sekundy, a pełne uruchomienie systemu trwa około dziesięciu sekund. Po tym czasie system jest w pełnej gotowości. Wygląd systemu jest bardzo "windowsowy". Pasek z ikonami przypomina Pasek Start z Windowsa. Natomiast pulpit pełni rolę czysto ozdobną. Nie można na nim przechowywać żadnych folderów ani ikon.

Na pewno nie jest to komputer dla graczy. W Chrome WebStore dostępne są proste gry, jednak nie skorzystamy z większości superprodukcji, a zdecydowanie lepszą ofertę gier znajdziemy w Google Play. Natomiast wszystko z czego możesz skorzystać z poziomu przeglądarki możesz realizować na Chromebooku. Masz ochotę na film? Serwisy VOD. Słuchanie muzyki? Spotify, Deezer, etc. Najwięcej kontrowersji budził pakiet biurowy - do wyboru są systemowe Google Docs, które jednak nie każdemu pasują. Jednak od niedawna także Microsoft udostepnia pakiet Office 365 w wersji on-line. Przygotowywanie średniej długości tekstów, czy korzystanie z Excela nie nastręcza żadnych problemów. Google Docs mają jednak tę przewagę, że są dostępne offline, do używania Office'a wymagany jest dostęp do sieci.

O ile przygotowywanie dokumentów jest dość łatwe to już drukowanie jest odrobinę bardziej skomplikowane. Chromebooki wymagają drukarek podłączonych do usługi Google Cloud Print, co wiąże się z odrobiną zabawy w podłączenie drukarki do sieci. Jeśli od czasu do czasu potrzebujesz obrobić zdjęcie lub zmontować krótki film również nie powinieneś mieć z tym żadnych problemów. Chrome Web Store jest pełen aplikacji, które oferują podstawowe funkcjonalności do obróbki graficznej.  No właśnie wszystko co potrzebujesz zrobić jest możliwe do zrealizowania, ale w większości przypadków jedynie w podstawowym zakresie.

Chrome OS zamiast Windows? System nie jest pozbawiony wad
Chrome OS zamiast Windows? System nie jest pozbawiony wadmateriały prasowe

Czego nie potrafi?

Czego nie zrobisz na Chromebooku? Niestety nie rozliczysz PIT-u przez e-Deklaracje. Przeglądarka Chrome służy także za przeglądarkę plików PDF, co uniemożliwia dodanie wtyczki odpowiedzialnej za komunikację z fiskusem. Będąc posiadaczem Chromebooka nie skorzystasz także m.in. ze Skype'a, co może być problem jeśli osoby, z którymi najczęściej rozmawiasz nie mają konta w usłudze Hangouts, którą Google rekomenduje jako zamiennik Skype'a. Z Chromebooka nie będziesz miał także większego pożytku jeśli chcesz go używać do pracy wymagającej specjalistycznego oprogramowania - skorzystasz wyłącznie z tego co jest dostępne w Chrome Web Store. Przede wszystkim jednak Chromebook nie jest dla Ciebie jeśli zdarza Ci się przebywać poza zasięgiem sieci. Chromebook traci co najmniej połowę swojej mocy bez dostępu do Internetu.

Alternatywa dla Windows?

Kiedy zatem zakup Chromebooka będzie dobrym wyborem? Jeśli potrzebujesz komputera do przeglądania sieci, podstawowych zadań związanych z pracą to jest to oferta dla ciebie. Relacja jakości do ceny jest bardzo korzystna, więc jest to naprawdę sensowny wybór. Patrząc na zalety sprzętu powinniśmy jednak pamiętać o ograniczeniach, które narzuca specyfika system operacyjnego. Paradoksalnie jest to sprzęt zarówno dla bardzo niewymagającego, jak i bardziej świadomego użytkownika. Na przykład z Chromebooka zadowolona byłaby moja teściowa, która używa komputera do sprawdzania informacji, przeglądania zdjęć wnuków, pisania maili, gry w pasjansa i robienia przelewów. Z kolei, ja korzystałbym z Chromebooka jako drugiego komputera do użytku domowego, w podróży służbowej - tak by zachować maksimum produktywności przy pozostaniu mobilnym i nieobciążonym zbędnymi kilogramami sprzętu.

Maciek Wiktorowski

Chromebook 13 (CB5-311) posiada ekran o przekątnej 13,3" i kosztuje około 1099 PLN za wersję z procesorem Tegra K1 570M, 2GB pamięci RAM i 16 GB SSD oraz 1299 PLN za wersję z procesorem Tegra K1 570M, 4GB pamięci RAM i 32 GB SSD.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas