Ford „usprawnia” samochody policyjne, by chronić policjantów przed CoVID-19

Koncern samochodowy poinformował, że wystarczy pewna zmiana oprogramowania, żeby nieco zabezpieczyć policjantów w samochodach przed zakażeniem koronawirusem i już niebawem ją wprowadzi.

Kiedy wymiana sprzętu na nowy nie wchodzi w grę, bo jest nieopłacalna albo zupełnie mija się z celem, zawsze można zrobić wszystko, żeby nieco poprawić ten aktualnie stosowany. Z takiego właśnie założenia wychodzi Ford, który dostarcza samochodów amerykańskim jednostkom policji, bo właśnie poinformował, że ma zamiar zaktualizować oprogramowanie radiowozów, aby te samodzielnie dezynfekowały się za pomocą ciepła. I nie chodzi tu wcale o zastąpienie tradycyjnych metod dezynfekcji, bo te wciąż będą niezbędne, ale pomoc w dotarciu do miejsc, do których normalnie dotrzeć się nie da, a wszystko w ramach poprawy bezpieczeństwa policjantów w czasie pandemii koronawirusa.

Reklama

Kiedy nowe rozwiązanie zostanie aktywowane, automatycznie uruchamia układ napędowy samochodu i klimatyzację, a te pracują wspólnie, aby podnieść temperaturę we wnętrzu pojazdu. Kiedy zostanie osiągnięta odpowiednia, w tym przypadku co najmniej 56℃, system włącza tryb jej podtrzymywania przez okres 15 minut, żeby nagrzane powietrze miało szansę dotrzeć we wszystkie zakamarki i pozbyć się wirusa. Jak twierdzą Jeff Jahnes i Jesse Kwiek z laboratorium wydziału mikrobiologii Ohio State University, to parametry zgodne z międzynarodowymi zaleceniami, więc powinny pozbyć się 99% wirusa SARS-CoV-2 z powierzchni znajdujących się wewnątrz policyjnych radiowozów.

I choć program jest na razie pilotażowy, co oznacza ograniczony zasięg, to rozwiązanie to było już z sukcesem testowane na samochodach policyjnych New York City Police Department, a także radiowozach w Los Angeles, Massachusetts, Ohio, Michigan czy Florydzie. Ford poinformował też, że zainteresowane jednostki policji będą mogły zainstalować to oprogramowanie we wszystkich radiowozach policyjnych z lat 2013-2019. Mówiąc krótko, policjanci zyskali nowe narzędzie do dezynfekcji swoich pojazdów, a prostota całego systemu wskazuje, że z powodzeniem będzie można go stosować również w samochodach innych marek czy służb, a nawet autach osobowych - pytanie tylko, czy inne koncerny pójdą śladem Forda i zapewnią taką opcję.

Źródło: GeekWeek.pl/Ford

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy