Rewolucja biletowa. "Zamiast papierka smartfony i zegarki"
Warszawa chce iść z duchem czasu i przygotowuje nowy system biletowy. Niektórzy pasażerowie, zwłaszcza ci starsi, którzy nie korzystają ze smartfonów i wolą posługiwać się gotówką zamiast kartą obawiają się, że stracą możliwość przemieszczania się komunikacją miejską.
- Obecny system biletowy wymusza na użytkowniku konieczność wizyty w Punkcie Obsługi Pasażera w celu uzyskania spersonalizowanej Warszawskiej Karty Miejskiej. Zakup biletu długookresowego wymaga fizycznego zapisu produktu na karcie. Jest to możliwe wyłącznie w stacjonarnych punktach sprzedaży lub w automatach pojazdowych. Nie ma możliwości obsługi sprzedaży biletów w serwisie internetowym. - wypowiada się ZTM w odpowiedzi na zapytanie wysłane przez Fundację Panoptykon.
Samych POPów, czyli Punktów Obsługi Pasażera jest w całej Warszawie zaledwie 15, z czego 11 z nich jest na trasach linii metra.
Ułatwienie w postaci zakupu przez internet to bardzo dobra wiadomość, więc o co chodzi?
Zamieszanie wywołała wypowiedź rzecznika ZTM, która ukazała się w na portalu TVN24 Warszawa.
Całkowicie znikną jednorazowe bilety kartonikowe. Zastąpią je nasze karty płatnicze, zegarki, telefony.
To przestraszyło niektórych mieszkańców, którzy z różnych powodów nie korzystają ze smartfonów i płatności bezgotówkowych, że nie będą mieli możliwości przemieszczania się po stolicy komunikacją miejską. Wątpliwości nie rozwiewają też informacje na stronie ZTM, gdzie jest bardzo mało szczegółów odnośnie przyszłego systemu.
Ma być łatwo, szybko, intuicyjnie i bezpiecznie. Nowy system biletowy umożliwi opłatę za przejazd za pomocą karty płatniczej, telefonu, smartwatcha oraz karty miejskiej. Pozwoli także zaplanować podróż - wskaże najkorzystniejszą trasę, którą zmieni w razie konieczności! Oznacza to, że pasażerowie nie będą musieli się martwić o zakup biletów i ich kasowanie, a sama podróż przebiegnie szybko i sprawnie.
Co dalej z papierowymi biletami w Warszawie?
Zmieniamy swoje przyzwyczajenia. Dawniej kupowano papierowe gazety i czasopisma (pamiętacie zakładanie swojej teczki w kiosku?), dzisiaj zaglądamy na portale informacyjne w internecie. Podobnie jest z biletami, jak przyznaje właścicielka kiosku w stolicy województwa zachodniopomorskiego w rozmowie z serwisem wszczecinie.pl "bilety komunikacji miejskiej się nie sprzedają".
Wszystko jednak wskazuje na to, że tradycyjne bilety wciąż pozostaną w sprzedaży.
Koncepcja nowego systemu biletowego wprowadza nowe opcje, ale zakłada też utrzymanie obecnej infrastruktury z modyfikacjami, tj. utrzymanie możliwości zakupu biletu papierowego, oraz zakupy gotówkowe.
Nie wiadomo jednak, jak będzie z możliwością zakupu ich w kioskach. Jeśli taka możliwość zniknie, to będzie z pewnością duże, ale i według fundacji nieuzasadnione ograniczenie możliwości korzystania z tradycyjnych biletów. Z informacji opublikowanych na stronie ZTM wynika, że w 2023 r. sprzedano w Warszawie prawie 14 milionów kartonikowych biletów. Zdecydowaną większość z nich w punktach innych niż POP-y, czyli np. w kioskach. Do tego można dołożyć prawie 24 miliony biletów wydrukowanych w biletomatach w autobusach, pociągach i tramwajach.
Z naszego punktu widzenia ważne jest, by rozwój mobilnych aplikacji biletowych nie odbywał się kosztem ograniczenia lub likwidacji możliwości kupna biletu papierowego (w kiosku, w biletomacie itp.) czy wyrobienia karty miejskiej. W ten sposób osoby podróżujące zostałyby pozbawione faktycznego wyboru, bo nie każdy chce lub może korzystać ze smartfona czy karty płatniczej. Nie są to obawy wyssane z palca. Tak właśnie wygląda sytuacja w miastach, które już zainwestowały w podobne systemy (zapytajcie np. mieszkańców Wrocławia, jak "łatwo" kupić w tym mieście bilet papierowy).
A co z możliwością zakupu biletu za gotówkę?
Według doniesień Gazety Wyborczej z tramwajów i autobusów mają stopniowo znikać biletomaty. Z kolei w dokumencie Wstępny opis przedmiotu zamówienia zaznaczono, że biletem jest "wydruk z kodem QR, drukowany przez Biletomat Mobilny, Biletomat Stacjonarny lub opcjonalnie wydawany Pasażerowi przez POP". Choć Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślał, że musi być możliwość zakupu biletów przy użyciu gotówki, to w praktyce coraz mniej biletów tę gotówkę przyjmuje.
Dyrektorka ZTM zapewnia w piśmie do Panoptykonu o "dostępności do usług WTP wszystkich ich użytkowników - także z zachowaniem tradycyjnych kanałów obsługi, w tym płatności gotówkowych".
Jak widać, jest duże zamieszanie i wiele niewiadomych. Jednak prace nad nowym systemem są dopiero na wczesnym etapie, więc z czasem te niejasności prawdopodobnie będą wyjaśnione, a potencjalne uwagi zostaną uwzględnione w produkcie końcowym. Ale czytając doniesienia medialne i wyjaśnienia Fundacji Panoptykon ZTM powinien posypać głowę popiołem i poprawić swoje działania informacyjne tak, aby wszelkie wątpliwości można było rozwiać u źródła.