Tak prezentuje się nowe wcielenie „Bestii”, pancernej limuzyny prezydenta USA

Amerykańska Beast jest najbardziej rozpoznawaną, zaawansowaną technologicznie i pancerną limuzyną na całym świecie. Nowa jej wersja właśnie ujrzała światło dzienne.

Do tego wielkiego wydarzenia doszło całkiem nieoczekiwanie, bo w trakcie wizyty prezydenta Donalda Trumpa na nowojorskiej giełdzie w Nowym Jorku. Nowa Bestia zabrała prezydenta USA z Wall Street Heliport, przejechała przez kilka ulic dolnego Manhattanu, oczywiście przy pełnej obstawie służb.

Niestety, Secret Service nie zdradziło dokładnych parametrów tego potwora, ale wiemy, że powstały dwa takie pojazdy oraz kilka SUV-ów dla obstawy, za kwotę blisko 16 milionów dolarów.

Poprzednia wersja Cadillac One wyposażona została w co najmniej 5-centymetrowej grubości opancerzenie oraz kuloodporne szyby o grubości 12,5 cm. Platforma podłogowa to metalowa płyta o grubości 12 cm. Drzwi mają grubość 20 cm, zostały wykonane z kombinacji stopu tytanu uzbrojonego w płytki ceramiczne, stali, kevlaru, aluminium i betonu. Nowa wersja została pewnie jeszcze bardziej wzmocniona.

Reklama

Jak możecie zobaczyć na powyższym filmie, pancerny Cadillac prezentuje się nowocześnie, jest dłuższy od poprzednika, który rozpoczął swoją służbę w 2009 roku, bardziej luksusowy w środku i zapewnia ważnym osobistościom o wiele większy poziom bezpieczeństwa.

Źródło: GeekWeek.pl/Fox News/Wikipedia / Fot. Twitter/IntelligenceCarl

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy